|
Aukcja ceramiki w Starej Galerii : Bal Lions Club : Barlinek w fotografii : Biały Kruk w Ossolineum : Ciasno w przedszkolach : Co nowego w Domu Dziecka : Czy będzie samorządowy pat : Etos dziennikarza : Fotoplastikon : Gminna Rada Zdrowia : Historia - Bombowy Sylwester : Kiermasz świąteczny w Muzeum : Kryminałki : Mistrzostwa Polski w warcabach : Nowa apteka : Ogłoszenia drobne : Oświatowe rozterki : Pionierzy Barlinka : Plener Piękno Ukryte - wernisaż : Relacja z sesji Rady Miejskiej : Rozmaitości : Spotkanie emerytowanych nauczycieli : Stowarzyszenie Art-Maxi : Styczniowe imprezy w Barlinku : Wiadomości z USC : Wiadomości ze szkół : Wigilijne wieczory : Wywiad z burmistrzem Barlinka : XXV lat parafii św. Bonifacego : Z lamusa Raptusa : Złote Gęsiarki 2002 „BIAŁY KRUK” w Ossolineum
W deszczowe popołudnie 28 listopada 2002 r. w szczecińskiej księgarni Ossolineum zgromadził się spory tłum ludzi. Wszyscy przybyli na promocję książek, które ostatnio ukazały się nakładem wydawnictwa IN PLUS, a wiążą się z naszym województwem.
Gospodarzami spotkania byli Danuta Jeżowska-Kaczorowska, wydawca i Jacek Gałkowski - kierownik Ossolineum. Z nieskrywaną dumą i radością zaprezentowali trzy pozycje: „Przyrodę Pomorza Zachodniego” - dzieło kilkunastu fotografów oraz naukowców szczecińskich i koszalińskich uczelni, „Dziuplaki bukowej puszczy” Jolanty Frydrykiewicz a także „Białego kruka” Romany Kaszczyc, po czym „wywołali do odpowiedzi” autorów. Pani prof. Janina Jasnowska, Wojewódzki Konserwator Zabytków Ewa Stanecka i fotografik Krystyna Łuczywek opowiadały, jak powstawał nie zwykły album-przewodnik przyrodniczy i co zawiera (każda biblioteka szkolna otrzymała w prezencie jeden egzemplarz-warto zajrzeć i sprawdzić). Jolanta Frydrykiewicz zdradziła powody powstania niezwykłych przygód leśnych ludków, które wyruszyły z bukowej puszczy w najdalsze zamorskie podróże, poznały świat podwodny i nadwodny, a potem wróciły tam, gdzie najpiękniej, czyli do swojego lasu. Nasza „Roma Barlinecka” przypominała, jak przed sześcioma laty tworzyła „Duchy z puszczy rodem” i jak zrodził się pomysł większej książki z legendami dotyczącymi Barlinka i okolic poszerzonymi wiadomościami wiadomościami duchach, demonach i wierzeniach słowiańskich. Mówiła o niezwykłym spotkaniu z etnografem i demonologiem prof. Wojciechem Łysiakiem, o znajomych i przyjaciołach, którzy pomagali w zdobywaniu materiałów źródłowych dotyczących magii, wierzeń i przyrody. Bardzo przekonująco opowiadała o wiedźmach, guślarzach, czarownicach, magii roślin, zaklęć i obrzędów. Z ogromną sympatią wyrażała się o diabłach: Świstunie, Pogwiździe, Borucie, Paskudzie-Zalotniku, Przecherze-Francie, Smętku, Smółce i innych. Chyba wszyscy zgromadzeni tego dnia a Ossolineum, za sprawą Romy, uwierzyli, że biały kruk istnieje- mieszka w Puszczy Barlineckiej, ale wychowany przez łabędzia niemego nie Na szczęście atmosfera tego deszczowego popołudnia była tak miła i ciepła, że nikogo ostatnia wiadomość nie wprawiła w pesymistyczny nastrój, wręcz przeciwnie. Wszyscy cieszyli się, że na naszym rynku pojawiają się tak piękne, barwne i cenne pozycje. Recenzentka- pracownik Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Szczecińskiego Szczecińskiego p. Urszula Chęcińska dziękowała autorom: Romanie Kaszczyc-za wiedźmę Urszulę, w której doszukała się podobieństwa do swojej osoby i Jolancie Frydrykiewicz za Sulpicjusza, z którym „przewędrowała kawał świata”. Na spotkaniu obecni byli dyrektorzy szczecińskich teatrów: „Pleciugi” - Zbigniew Niecikowski i „Kany” (Stowarzyszenie Teatr Kana jest wydawcą książki Romany Kaszczyc „Nie naprawiajcie zegara”) - Zygmunt Duczyński, którzy zaprosili Romę na premiery spotkania autorskie do swoich „baśniowych krain”. Alina Głowacka z Radia Szczecin - autorka kilku audycji o Romanie Kaszczyc, m.in. z uroczystości 40-lecia jej twórczości w Szczecinie, i tym razem wszystko skrzętnie nagrywała- warto więc słuchać szczecińskiej rozgłośni, by choć przez chwilę przenieść się do niezwykle tajemniczej, czarodziejskiej i magicznej tego dnia księgarni. W kuluarach można było spotkać wiele osób, którym literatura jest bliska sercu: Cecylię Judek z Książnicy Pomorskiej, dziennikarzy z radia i prasy i, co bardzo cieszy, barlinecką młodzież uczącą się i studiującą w Szczecinie. Autorka „Białego kruka” - jak zwykle skromna, ale niezwykle naturalna, udzieliła tego dnia wielu wywiadów, wpisała wiele dedykacji, złożyła wiele autografów autografów została obdarowana wieloma wiązankami kwiatów,. Usłyszała też wiele ciepłych i miłych słów na temat swojej książki. Romanie Kaszczyc towarzyszyły Lidia Kulczyka-Perske i Anna Sutkowska - polonistki z Publicznego Gimnazjum nr 1 przy ulicy Leśnej, które od lat omawiają z uczniami legendy Romy na lekcjach języka polskiego oraz podczas wędrówek po okolicy, i uważają, że to najlepszy materiał do pogłębienia wiedzy regionalnej i rozbudzania młodzieńczej wyobraźni. Anna Sutkowska PS. Z niecierpliwością czekamy na kolejne legendy, bowiem Romana Kaszczyc zdradziła nam, że materiał przez nią zgromadzony jest tak bogaty, że z powodzeniem może przerodzić się w następną książkę.
|