45 Sesja rady miejskiej : Aktywni Sybiracy : Barlinek w fotografii : Benefis Romany Kaszczyc : Biegi leśne : Dojrzałość a odpowiedzialność : Dom dziecka - jesień pełna sukcesów : Dzień Białej Laski : Ekonomik gra na giełdzie : Euroregionalne prezentacje : Gordyjski węzeł cieplny : Grałam w Wilnie : Listy do redakcji : Luzak - Integracja młodzieży : Nagrody dla nauczycieli : Nowe rondo - flesz : Nowy Rok w Akademii Rolniczej : Obchody Dni Seniora : Ogłoszenia drobne : Okiem pacjenta cz.II : Owoce partnerstwa : Proza życia : Puchar 4 Wysp : Riposta na niechciane prezenty : Rosnący poziom biedy : Rowerowy rajd po Parku : Rozmaitości : Sesja Rady Miejskiej : Spływ Drawą : Sport : Spotkanie z Romą : Szansa na biznes : Usc : Wiadomości wędkarskie : Wiadomości ze szkół : Wyniki wyborów samorządowych : Z dnia na dzień : Z lamusa Raptusa

 

Niechciane prezenty?

 

Stała się rzecz zdumiewająca. Oto część członków Towarzystwa Miłośników Barlinka, w swoim chyba politycznym zacietrzewieniu i w toku kampanii wyborczej do samorządu, skrytykowała inwestycje realizowane przez UMiG oznajmiając, że są to „Niechciane prezenty”. Na dodatek pisze się, że nastąpiło to „po prawie czterech latach zastoju w inwestycjach miejskich”.

Chyba więc krasnoludki wcześniej zrealizowały następujące inwestycje: zmodernizowały ulice: Ogrodową, Krętą, Chopina, Kwiatową, Chmielną, Myśliborską z kanalizacją deszczową i chodnikiem, część ul. Jeziornej i Kościelnej, kompleksowo zagospodarowały osiedle mieszkaniowe Moczkowo, oddały do użytku SP-4 i SP Mostkowo, kanalizację deszczową na ul. Słonecznej, nowe punkty świetlne na pasażu przy murach obronnych i na ulicach Kościelnej, Przemysłowej i Okrętowej oraz w Moczkowie, wykonały nowy pomost widokowy i chodniki na ul. Jeziornej (część) wymieniły część chodników na ul. Podwale (do Tunelowej), Szpitalnej, Chmielnej i Wylotowej, remonty we wszystkich szkołach i przedszkolach.

Do 30 VI 2002 r. Rada III kadencji zrealizowała inwestycje o wartości 11 mln 341 tys. zł., z czego 3 mln 246 tys. zł. tj. ok. 28% pochodziło z dotacji z różnych źródeł. W przypadku SP Mostkowo, dotacje  obce wyniosły 33% kosztów inwestycji, a budowy boisk na Górnym Tarasie aż 66%. Przy okazji informujemy, że kredyt NFOŚ w kwocie 1 mln zł. oprocentowany w wysokości 1% na modernizację Stacji Uzdatniania Wody w Barlinku będzie umorzony o 35%. Jeżeli radni, będący członkami TMB tego nie wiedzą, to jest to żenujące. Raczej nie chcą tego zauważać. Takie zarzuty i tendencyjne oceny kompromitują TMB.

Interesujący jest wątek o zadłużeniu Polski. Rodzi się proste pytanie – kiedy i kto ten dług nam zafundował? Polacy to wiedzą, a członkowie TMB nie?

A propos uwagi na temat ronda, że „można by z jego budową jeszcze zaczekać”. Na obwodnicę czekamy już 27 lat, a rondo już mamy, wbrew malkontenctwu TMB i to na dodatek nie kosztem gminy. Jeszcze źle?

Aluzja na temat nazwania tego placu imieniem Edwarda Gierka jest nie smaczna. Czy nie prościej było złożyć propozycję aby nazwano go np.: Placem Bankowym, bo Świński Targ chociaż jest historyczny to jakoś brzydko brzmi.

Wolno każdemu mieć odrębne zdanie na temat nabrzeża, ale argumentacja, że sztachetami ogrodzono „zabytkowy mur nabrzeża” brzmi naprawdę humorystycznie. Był to mur cementowy wykonany przez wędkarzy w 1975 roku.

Zdziwienie budzi pochwała Zarządu MiG w kwestii dociepleń i remontów budynków mieszkalnych. Trzeba dokładnie czytać „Wieści z Ratusza”.  Pisze tam wyraźnie, że są to inwestycje realizowane przez wspólnoty mieszkaniowe. Gmina poręcza tylko kredyt na ten cel,  daje swoją część odpisów remontowych oraz udziela kredytów dla właścicieli lokali mieszkalnych. Fragment o urzędniczych zwrotach w „Wieściach z Ratusza” „...ustanowienie służebności na nieruchomość...” jest niewątpliwie słuszny, chociaż prawnie stosowany. Trzech techników budowlanych i trzech radnych w składzie TMB powinno to czytelnikom wytłumaczyć. Skoro jednak wytyka się UMiG stosowanie niezrozumiałych określeń to śmiesznie brzmi używanie w końcowej części kolejnego niezrozumiałego dla większości czytelników powiedzenia „Vox populi – vox Dei” (głos ludu jest głosem Boga). Należałoby użyć raczej łacińskiego powiedzenia „Volenti nihil defficile” (dla chcącego nic trudnego).

Oceniając całość można zauważyć, że część członków TMB niechętna obecnym władzom samorządowym uprawia tendencyjną krytykę w stylu „co nie my to be”. Dotąd myśleliśmy, że Towarzystwo Miłośników Barlinka powinno być apolityczne i bezstronne. Nie ładnie panie i panowie z TMB z frakcji pn. tendencyjni malkontenci.