35-lecie Sztormu : Barlinek w fotografii : Benefis Romany : IV liga w nowym sezonie : Lions Club w Barlinku : Listy do redakcji : Program i historia Lata Teatralnego : Słoneczna gala : Spotkanie na szlaku : Warsztaty we młynie : Wiadomości wędkarskie: X Festiwal Szachowy pamięci Laskera : Blokowisko - Górny Taras : Kryminałki : Młynówka czy kanał : Moczydlo - komarzy gród : Moczydło - letniskoNauka poszukiwania pracy : Nowy oddział szpitala : Pogoń po i przed sezonem : Program Dni Eksjo w Barlinku  : Proza życia : Rozmaitości : Rozmowa z trenerem Burzawą : Rozmowy o Barlinku : Sesja Rady Miejskiej : Usc : Uśmiechy w Kielcach : Wakacje na ścieżce : Z dnia na dzieńZ lamusa Raptusa :


 

Przystanek Szczecin

Nie naprawiajcie zegara, czyli 40 lat pracy twórczej Romy Kaszczyc
                                                                                                                                           
Szukałam
życiowej mądrości
znalazłam
nic mądrzejszego
od banału”.       
                          RK
 
 
27 czerwca w Sali Elżbietańskiej na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie otwarto wystawę jubileuszową 40 lat pracy twórczej Romany Kaszczyc. Obecnością swą zaszczycił Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego J. J. Faliński, patron honorowy jubileuszu, który podziękował i życzył Romie tego, czego artyście z takim stażem (i bagażem) życzyć tylko można.

 

Wystawa zgromadza ceramikę, malarstwo, rysunek i ilustracje, jak mówi Roma, pozbierane z różnych stron świata, bo ona sama nie obejmuje, gdzie trafiają jej prace. Pochodzą więc one ze zbiorów: Muzeum Regionalnego w Barlinku, Pracowni Ceramicznej w Panoramie, Galerii BWA w Gorzowie, z własności prywatnych nie tylko w Polsce. Jeden obraz jest już np. prezentem ślubnym od ponad roku, ale musi odsłużyć jeszcze swoje na wystawach, nim trafi na stałe na ścianę alkowy nowożeńców. Wystawa przygotowana z wielkim smakiem i gustem. Czarno – białe grafiki rozświetlone kolorowymi, bajecznymi ilustracjami do książek o duchach, demonach ,topielicach ,młynach,  do historii o miłości niespełnionej. Piękne obrazy w niezwykle ciepłych barwach. Obrazy, które pozwalają wrócić w czasy sielskiego dzieciństwa, czasy słońca i beztroski.  Ceramika, którą doświadczył już czas, ale potrafi ciągle być piękną i nieodgadnioną. I Roma z sercem na dłoni, ze słowami pełnymi ciepła i wyrozumiałości, nawet gdy obnaża ludzkie słabości wierzy w człowieka, ze słowami cierpliwymi i dobrymi jak ona sama. I opowiedziała nam Roma jak trafiła do Barlinka z Wrocławia przez Szczecin, gdzie pan w Fotoplastikonie chciał, żeby absolwentka PWSSP namalowała małpę, palmę i zachód słońca a ona odeszła i po drodze popsuły jej się sandały i poszła na Zamek, choć budził w niej respekt, i rozpłakała się z niemocy pani w sekretariacie i powiedziała co potrafi i czego chce w życiu i dostała pracę, a za zarobione pieniądze przyjechała do Barlinka. I została tu. Na wernisażu nie mogło zabraknąć również głosu Ewy Grzeszczuk z Grudziądza, która od kilku lat śpiewa piosenki Romy. Ewie towarzyszy jej guitarman- Adam Zdrojewski. Dostojeństwo komnaty i poezja śpiewana...za horyzontem, gdzie słońce wschodzi/kwitną zielone Wyspy Szczęśliwe/więc pójdę sobie tam, gdzie mnie nie ma/i niech się zdarzy /co niemożliwe...W trakcie zwiedzania można było nabyć pocztówki z ilustracjami m. in. Młyna – Papierni oraz książki Romy :„Duchy z puszczy rodem”- historie zmyślone, historie prawdziwe, czyli legendy i baśnie z Barlinka i okolic, oraz dwie najnowsze książki: „Kiedy kruk był biały”- czyli baśniowo i bardziej prawdziwie o demonach słowiańskich, o pochodzeniu powiedzeń i przysłów polskich, „Nie naprawiajcie zegara”- wydana przez Wydawnictwo Teatru Kana w Szczecinie. To tomik niesamowity, ma w sobie coś takiego, że chce się często po niego sięgać i czytać, oglądać. Tu znajdziemy grafiki, wiersze i piosenki. Niestety nie dla wszystkich wystarczyło tej książki. Rozeszła się jak przysłowiowe świeże bułeczki, ku rozgoryczeniu wielu osób. Ale na pocieszenie podam, że na kolejnym wernisażu, tym razem w Gorzowie Wlkp., który odbędzie się 03 sierpnia w Miejskim Ośrodku Sztuki, nie powinno zabraknąć tego wydania. Wernisaż przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze. Był nie tylko kolejnym etapem, kwintesencją życia twórczego Romy, ale też okazją do spotkania wspólnych przyjaciół i znajomych (co niektórym nie udało się też wrócić tego dnia do Barlinka). Ja np. spotkałam przesympatycznego Pana Profesora Z. Szubę, który wykładał na wydziale, gdzie studiuję (ale do domu wróciłam).Dla niego też mój rok lepił w Pracowni Ceramicznej w Panoramie dinozaury, gdyż Pan Profesor uwielbia mezozoik i chciał mieć dużo dinozaurów z gliny. A dla Jubilatki kwiaty, kwiaty, kwiaty. Serdecznym życzeniom, gratulacjom nie było końca. Wszystko to śledziło oko kamery TV Szczecin i wysłuchiwał mikrofon PR Szczecin. Nie sposób zliczyć przyjaciół i znajomych, którzy zaangażowali się w przygotowanie jubileuszu Romy. Kręgosłupem całego przedsięwzięcia są pp. P. Ślepowroński i E. Kowalek oraz TMB . W/w panowie są w Komitecie Obchodów 40-lecia Pracy Twórczej Romany Kaszczyc. Roma z obawy aby nie pominąć kogoś i nie skrzywdzić dziękuje wszystkim. Bo trudno objąć cały ten sztab przyjaciół bliższych i dalszych, bez których nie jest możliwe zorganizowanie tego jubileuszu, począwszy od projektu zaproszenia, przez transport rzeźb itp., itd. do... samego końca.
Patronat honorowy nad obchodami 40-lecia pracy twórczej Romany Kaszczyc objęli:
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Józef Jerzy Faliński
Marszałek Województwa Lubuskiego Andrzej Bocheński
Burmistrz Miasta i Gminy Barlinek Zygmunt Siarkiewicz.
Głównym sponsorem jest Gospodarczy Bank Spółdzielczy w Barlinku.
Chciałabym również, aby obchody jubileuszu pracy twórczej, pracy dla Barlinka, dla wieloletniego kreowania kulturalnego wizerunku naszego miasta jaki przysługuje Pani Romie, został dostrzeżony przez Szanownych Radnych Naszego Miasta. To chyba najdogodniejszy moment przed wyborczą jesienią...i nie tylko.

 

                                                                                                                             Bernadeta Drygała