|
Barlinek w fotografii : Baśniowe spotkanie w TMB : Bezdomny z wyboru : Co w Domu Dziecka : Co z BOMETEM : Czasy i obyczaje : Fotoplastikon : Gmina w statystyce : Konferencja nauczycieli : Konkurs Barlinek ma 725 lat : Listy do redakcji : Miejskie gody : Miejskie rozmaitości : Nowe władze Pogoni : Noworoczne TMB : Obelisk pionierom Barlinka : Ogłoszenia drobne : Orkiestra zagrała : Picasso - nieśmiertelna potęga sztuki : Poznajemy parki krajobrazowe : Program Mistrzostw Polski w Warcabach : Proza życia : Relacja z sesji Rady Miejskiej : Rola i etos radnego : Sport : Szkolne koło TMB : Trudny budżet gminy : Usc : W trosce o umiejętności uczniów : Wiadomości wędkarskie : Wiadomości ze szkół : Wspomnienie Edwarda Kowalka : Z lamusa Raptusa: Wieści z LO przy ul. Leśnej
Nieśmiertelna potęga sztuki czyli Picasso i Bułhakow w Szczecinie.
W piątek 10 stycznia 2003 roku uczniowie I klasy a LO z Leśnej wraz z młodzieżą Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 wybrali się do Szczecina. Głównym celem integracyjnej wycieczki humanistycznej była wystawa poświęcona twórczości kubisty Pabla Picassa. Prezentacja urządzona w Galerii Północnej Zamku Książąt Pomorskich zaczyna się od „Portretów wyobraźni! Są to ledwo wyłaniające się rysy twarzy, wielobarwne, przykuwające uwagę niepowtarzalnym charakterem ręki artysty. Obok tego arrasy, tak rzadko prezentowane na wystawach. Dwa z pięciu wystawionych arrasów stworzyła wnuczka malarza – Marina wg projektu Mistrza. Stanowią one część unikalnej kolekcji rodziny Picassa. Są to wariacje na temat kobiet – towarzyszek życia artysty: Marii Teresy Walter i Dory Maar. Jest słynna „Natura morte” czy „Kobieta na balkonie”! Picasso był wielkim i niezwykłym grafikiem. Z ogromnej ilości, liczącej dwa tysiące takich grafik, na szczecińskiej wystawie pokazano blisko dwieście. Największe wrażenia robią nieskomplikowane prace, poprowadzone szarą, prostą kreską. I wreszcie ceramika! Co w niej pociągało słynnego malarza? Zapewne to, że tradycyjna ceramika łączy w sobie malarstwo i rzeźbę, dodatkowo zaś ma cechy użyteczności. Są też ilustracje do utworów literackich, a także afisze zapowiadające jego wystawy. Zwiastuny – plastyczne zapowiedzi jego prac – były tworzone osobiście przez Picassa. Eksponaty toną w wyraźnym, choć kojącym świetle przywodzącym zachód słońca. Całość ma charakter kameralny. Byliśmy pod wrażeniem, gdyż po raz pierwszy, dane nam było zetknąć się z twórczością Pabla Picassa – jednego wielkich artystów XX wieku. Następnie udaliśmy się do budynku Książnicy Pomorskiej. Musimy przyznać, że wygląd tej nowoczesnej biblioteki nas bardzo zadziwił. Potem mieliśmy czas wolny, który przeznaczyliśmy po trosze na zwiedzanie miasta, zakupy, a także na spotkania ze znajomymi. Aż nadszedł czas, w którym to dały znać o sobie nasze puste żołądki i udaliśmy się na upragnionego „shake’a” do Mc Donalds’a. W umówionym, miejscu przy niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych (-70C), oczekiwalismy na nasz autokar, by ten zawiózł nas do Teatru Polskiego. W nim obejrzeliśmy spektakl „Mistrz i Małgorzata” wg Michaiła Bułhakowa. Było to 50. przedstawienie tej sztuki, która prezentowała, jak pewnego razu gdzieś w Moskwie Mistrz poznał Małgorzatę. Ta zaś – między Niebem a Piekłem, realnością a fikcją, jawą a snem – spotkała Szatana... Momentami humorystyczna, innym razem melancholijna opowieść o wielkiej miłości, w którą wplątany jest sam Diabeł, uwiodła nas! Spektakl o bogatej, multimedialnej oprawie łączący w sobie cechy tradycyjnego teatru z cyrkiem, rewią i wodewilem wzbudził w nas takie emocje, że jego zakończenie oklaskiwaliśmy na stojąco, z ogromnym entuzjazmem! I to był ostatni punkt naszej eskapady do stolicy województwa. Evviva l’arte! W drodze powrotnej był też „słodki akcent” wycieczki. Zostaliśmy bardzo mile zaskoczeni przez nasze panie profesorki – za bardzo dobre zachowanie poczęstowały nas pączkami i faworkami. W imieniu wszystkich uczestników serdecznie dziękujemy prof. Irenie Sajko – Światłowskiej, prof. Mirosławie Czerwińskiej, prof. Alicji Sawickiej i naszej wychowawczyni prof. Hannie Majewskiej za zorganizowanie wycieczki, niezapomniane wrażenia i przemiłą atmosferę. Drogie Panie, prosimy o bis!
Uczennice kl. Ia LO Małgorzata Deszcz Krystyna Fajerska
|