Barlinek w fotografii : Ciężkie czasy dla księgarni : Dom Dziecka : Dzieci Wojny : Dzień Seniora - Złota sobota : Festyn w Dziedzicach : Finał konkursu fotograficznego : Fotoplastikon : Kryminałki : Lekcja historii regionalnej : Lekkoatletyka - po sezonie : Listy do redakcji : Ogłoszenia drobne : Otwarcie boisk : Piast zmienia statut : Powyborcze informacje : Proza życia : Rozmaitości : Sen o potędze - BTBS : Sesja Rady Miejskiej : Sport : Stypendyści Premiera : Szpital - dosyć narzekania : Tuzinkowa rocznica EB : Usc : Wiadomości wędkarskie : Wiadomości ze szkół : Wyborcze Pleple : Wywiad z dyr. LO I : Z lamusa Raptusa


Tuzinkowa ROCZNICA

W tym roku 23 listopada minęła 12 rocznica wydania pierwszego numeru „Echa Barlinka”, co było okazją do nieco uroczystrzego niż zwykle spotkania aktualnych i byłych (pierwszych) redaktorów naszej gazety 22.11.02 w siedzibie TMB. Szczególnie ciepło wspominaliśmy początki ...

O samym zamyśle i powołaniu EB mówili nasi niezapomniani koledzy Bolek Bortnowski i Janusz Kowalczyk. Szkoda, że zabrakło na party pp Haliny Fijałkowskiej i Kazia Hoffmanna.

Mówiliśmy o tym, że pierwsze numery Echa były bardziej literackie, lekkie w formie i treści. Gazeta niosła w sobie więcej optymizmu, dobrego ducha i prostych emocji. Moim zdaniem dzisiaj często prezentuje grupy interesów, zakamuflowane racje i mało czytelne „prawdy”. Oczywiście nie w całości. Jakże trudno zachować obiektywizm (to się chyba nikomu nie udaje), bo w zespole piszących każdy z nas ma określone przekonania i poglądy polityczne. Ale przecież gazeta musi ukazywać różne punkty widzenia a nie jedynie słuszne racje. W toku wymiany zdań i dyskusji p. Bolesław Bortnowski podkreślił ważność istnienia Echa Barlinka i niekwestionowaną opiniotwórczą i kulturową rolę w kształtowaniu świadomości i rzeczywistości społeczeństwa naszej gminy.

Redaktor Naczelny p. Władysław Kmiecik i wszyscy piszący postanowili wrócić do dobrej tradycji wspólnego omawiania tematyki i zadań w opracowywaniu i przygotowywaniu potrzebnych materiałów. Kolega Bogdan Tomaszewski zwrócił uwagę na fakt, że zagrożeniem dla gazety może stać się brak młodych dobrze piszących. Ela Chudzik postulowała o systematyczne cotygodniowe spotkania całego zespołu, w czasie których mamy dyskutować, spierać się i motywować swoje wybory. Kol. Stanisław Opatowicz zaproponował i zdeklarował się prowadzić cykl o pierwszych mieszkańcach Barlinka. A moim życzeniem jest, żeby pisanie o bolesnej prawdzie nie przenosiło się na prywatne życie autorów tekstów. I po drugie, by gazeta znowu zwróciła się bliżej zwykłych ludzi, ich problemów i trudu dnia codziennego, bo za dużo lukru, a za mało realiów. Trzeba zachować proporcje. Wierząc więc w pracowitość i zaangażowanie kolegi Naczelnego i całej redakcji, pozostaję w przekonaniu, że udźwigniemy obowiązki redakcyjne na dalsze lata, które niech będą lepsze i szczęśliwsze dla wszystkich.

Urszula Berlińska