Barlinek
w fotografii : Szmagier
07 zgłosił się w Barlinku : ODWIEDZIŁ
NAS ŚWIĘTY MIKOŁAJ : Orkiestra
zagrała : Ratujmy
kasztanowce :
Słonecznikowe JASEŁKA : Wiadomości
kulturalne : Wiadomosci
z oswiaty : Złote
Barlineckie Gęsiarki rozdane : 25-lecie
parafii w. Bonifacego : Barlinek
mysli o turystach : Co
dalej z Pogonia : Co
w budynku po kinie : Gminna
w statystyka : Gwiazdka
w domu dziecka : Komu
Czarna Perła w Osinie : KONKURS
parkowy : Kryminałki
: LISTA
ZŁOTYCH I SREBNYCH JUBILATÓW : Lokalna
Organizacja Turystyczna : Moja
loża : Ogólniak
do likwidacji : Płonno
tworzy Centrum : Proza
życia : Rozmaitosci
z miasta : SIATKÓWKA
: SPORTOWA
GALA 2004 : Spółka
Wodna Płonia : Spór
o wycięte jesiony : Światowy
Dzień Cukrzycy : Unia
co dalej : USC
: Wspomnienia
niemieckich uczniów : Z
lamusa Raptusa : Zwiazek
Emerytów działa :
OSINA
KOMU CZARNĄ PERŁĘ ZA ZŁOTÓWKĘ ?
Czarna Perła
miejscem sobotnich dyskotek.
Mieszkańcy chcą w niej działać, a Sołtys nie widzi takiej potrzeby.
Od wielu lat
świetlica"Czarna Perła"w Osinie dzierżawiona jest za złotówkę.
Dzieje się tak za przyzwoleniem władz gminnych, oraz poprzedniej Rady
Sołeckiej. Utrzymywana jest z dochodów z dyskotek. Kończąca się umowa
o dzierżawie zmusiła sołtysa do zorganizowania spotkania z mieszkańcami,
w którym wzięli udział również przedstawiciele Urzędu MiG. Już na początku
Sołtys p. Zenon Rosiak stwierdził , że Rada nie chce sama podejmować tak
trudnych decyzji i wziąć na siebie odpowiedzialności za salę. Poparli
go w tym członkowie Rady Sołeckiej w osobach; p. S.Dydyna , p. A. Figurski
i p. Boczek. Nie zgodziła się z tym członkini Rady p. Anetta Staniewska
twierdząc ,że to właśnie Sołtys i Rada powinni przejąć Czarną Perłę i
zapewnić do niej dostęp wszystkim mieszkańcom. To mieszkańcy powinni mieć
możliwość realizowania w niej swoich pomysłów i wspólnie z Radą organizować
imprezy przynoszące dochody. Salę należy doposażyć w sprzęt dla dzieci
i młodzieży np. bilard i komputery. Na sale wiejskie istnieją dotacje,
możemy też zabiegać o środki unijne.
"Sala powinna być własnością całego społeczeństwa , bo do tej pory decyduje
o niej jeden człowiek"- padł głos z sali.
Takie argumenty nie przekonywały sołtysa co do podjęcia decyzji o przejęciu
sali, który przyjął postawę ataku w stronę niepokornej członkini Rady,
mając za sobą pozostałych trzech członków i dzierżawcę.
Po co sala dla 6-7 dzieci -stwierdzili wybrańcy społeczeństwa.
"Jak chcesz podjąć się i wziąć salę na własną odpowiedzialność to proszę
bardzo i odpowiadać za nią to bierz , ja nie mam nic przeciwko temu"-
z dumą oznajmił pan sołtys w stronę p. Staniewskiej. Z salą będą tylko
kłopoty kontynuował sołtys, trzeba ją ogrzewać i ktoś musi wszystkiego
doglądać wtórowali ci po stronie sołtysa kierując wiele przykrych słów
w stronę mieszkańców mających inne zdanie i konkretne pomysły. Wygodniej
jest gdy mamy dzierżawcę , a przecież ten wyraził chęć udostępniania sali
w ciągu tygodnia. Niepokorni mieszkańcy nie dawali jednak za wygraną odpierając
ataki konkretami. Chcemy salę na świetlicę oznajmili i możliwości korzystania
z niej również w soboty , bo to zapewni nam możliwość konkretnych działań.
Kto do tej pory ma korzyści , wiadomo . Na pewno nie mieszkańcy Jaromierek
i Osiny. P. Skowroński zapytał "po co powołana jest Rada, czy po to żeby
nic nie robić". Ogrzewanie nie jest tu problemem, bo możemy wybudować
kominek, w którym sam będzie palił i wszystkiego doglądał.
Nie spodobało się to sołtysowi , który stwierdził-"na wszystko trzeba
many, many- a my nie mamy". Dalsza część zebrania to przepytywanki,
do których włączył się przedstawiciel Gminy p. Staszak zupełnie nie mogący
zrozumieć niezadowolenia mieszkańców z dotychczasowej sytuacji. Torpedowano
dalej wszystkie pomysły , nawet te które przyniosą "many,many",
nie mówiąc już o działalności związanej z kulturą . Tym razem zaatakowano
kobiety , a szczególnie te ze Stowarzyszenia Kobiet , które z własnej
inicjatywy zorganizowały już Dzień Dziecka , Dzień Matki i Mikołajki z
paczkami dla dzieci .Było to możliwe , jak stwierdziły, dzięki szerokiej
współpracy. To też zrodziło potrzebę odzyskania świetlicy dla wsi. P.L.Kowalska
zapytała , gdzie będą teraz nasze dzieci skoro Rada nie chce przejąć świetlicy,
bo szkołę już nam zamknięto. Jednak nieugięty i ignorujący wszystkie głosy
Sołtys nie uwzględnił przedstawionych argumentów, nie liczac się ze zdaniem
zebranych i z propozycjami działań na rzecz wsi , stwierdził jak na początku
zebrania ; "trzeba zapytać o zdanie
mieszkanców, ale tym razem on przejdzie po wsi z listą". Uczestnicy
zebrania też przeszli z listą, ale o odwołanie Sołtysa i Rady Sołeckiej
, którą złożono Burmistrzowi MiG.
Elżbieta Ligenza
.
|