UŚMIECHY w Brukseli

Andrzej Rudnicki: Pani Kasiu, Poprosiłem panią o rozmowę, bo dowiedziałem się, że zespół Barlinek- Uśmiechy wojażował ostatnio po Europie.

Katarzyna Stanisławska: (śmiech) No tak, to prawda, byliśmy w Brukseli. Ale to długa historia i naprawdę nie wiem od czego ją zacząć.

A.R: No to może od początku?

K.S.: Jakiś czas temu skontaktował się ze mną poseł do Europarlamentu pan Marek Gróbarczyk. Usłyszał, że w Barlinku jest taka grupa taneczna- bardzo aktywna, prężna itd. I zaczął szukać z nami kontaktu. W swojej pracy parlamentarzysty zachodniopomorskiego zetknął się z materiałami promocyjnymi Uśmiechów, dowiedział się, że często koncertujemy, działamy też charytatywnie i … poprosił o spotkanie. Pan poseł przeglądał naszą kronikę, materiały filmowe z koncertów, w końcu zapytał, czy może coś zrobić, by zapromować zespół Barlinek Uśmiechy nie tylko na terenie naszego województwa, ale również poza nim. Wtedy to zaproponował wyjazd grupy młodzieży do Brukseli.

Wyjazd odbył się w terminie od 6. do 10. października br., warunkiem uczestnictwa było ukończenie przez uczestnika 14 lat, dlatego zaprosiliśmy do udziału w wyjeździe zaprzyjaźnioną grupę taneczną- zespół Top Dance z Pełczyc prowadzony przez p. Marzenę Luisetto oraz młodzież niezrzeszoną z Barlinka i gimnazjum w Przelewicach. Pan poseł M. Gróbarczyk dołożył wszelkich starań, by wyjazd się udał, by nasz zespół mógł pojechać i zwiedzić Brukselę, wejść do i wystąpić w Europarlamencie…

A.R.: Nie do wiary! Występowaliście w Parlamencie?

K.S.: A jak!. Dzięki posłowi M. Gróbarczykowi nasza młodzież mogła zaprezentować część  repertuaru Uśmiechów eurodeputowanym i gościom Parlamentu Europejskiego.

A.R.: To naprawdę cenne doświadczenie dla naszych dzieciaków, ale mnie jako nauczyciela WOS-u i historii najbardziej interesuje to zwiedzanie parlamentu. Co widzieliście?

K.S.: Ojej, najpierw to przeszliśmy wszyscy drobiazgową kontrolę (śmiech), jak na lotnisku. Potem p. M. Gróbarczyk wszystkich nas osobiście przywitał i poprowadził na specjalnie przygotowaną dla dzieci prelekcję o historii Unii Europejskiej, jej strukturach i najważniejszych zadaniach Europarlamentu.

A.R.: Młodzież się nie znudziła?

K.S.: A gdzie tam, słuchali jak bajki. Potem zwiedzaliśmy dostępne dla gości miejsca- m.in. sale obrad i wreszcie najważniejsza dla nas chwila sam występ.

A.R.: No tak, to czym zachwyciliście Brukselę?

K.S.: Żywiołowością, ekspresją, uśmiechem, barwnymi strojami… i nienagannym zachowaniem.

A.R.: ???

K.S.: A tak. Wszyscy nam powtarzali, że to pierwsza wizyta młodzieży tak zdyscyplinowanej.

A.R.: No to pogratulować rodzicom i wychowawcom. I co dalej?

K.S.: Dalej? Pan Gróbarczyk zaprosił nas na uroczysty obiad, rozmawiał z dziećmi, ogólnie poświęcił nam dużo czasu. A potem poszliśmy zwiedzać Brukselę- Atomium, Katedrę św. Michała i Guduli, Manneken Pis, czyli figurkę siusiającego chłopca z 1619 , mury obronne, ratusz, kamieniczki przy Grand Place, a następnie udaliśmy się na zakupy.

Miasto naprawdę urzekające. Jestem dopiero od dwóch lat kierownikiem zespołu i nigdy bym nie zamarzyła nawet o tym, że ktoś spoza Barlinka zauważy nasz zespół i zaproponuje nam taki prestiżowy wyjazd.. Bardzo, bardzo dziękujemy panu posłowi Markowi Grabarczykowi za wyjazd i niezapomniane przeżycia, a dzieciom za godne reprezentowanie naszego miasta.

A.R.: Z naszej rozmowy wynika, że dzieci i młodzież z Uśmiechów są naprawdę zdolne i wrażliwe.

K.S.: To prawda. Może dlatego, że taniec wymaga szczególnego rodzaju wrażliwości, a może dlatego że sztuka, jaką uprawiamy, otwiera serca i uczy wrażliwości, kto to wie. Ważne, że nasze dzieci chętnie uczestniczyły, uczestniczą i będą uczestniczyć w wszelkiego rodzaju akcjach charytatywnych. Nawiasem mówiąc m.in. dlatego zauważył nas pan poseł Gróbarczyk. Teraz wszyscy jesteśmy pod wrażeniem wyjazdu i mamy nadzieję, że w przyszłości młodsze dzieci również będą miały szansę wyjechać i zaprezentować się w Europarlamencie

A.R.: A skoro mowa o przyszłości, to jakie plany macie na przyszłość?

K.S.: W tej chwili przygotowujemy marcowy koncert na 15-lecie zespołu, wybieramy się też na coroczne koncerty do Berlina (w momencie wydania gazety Uśmiechy już wróciły z Berlina, więc mamy nadzieję na kolejny materiał- red.).

A.R.: Dziękuję za rozmowę.

K.S.: A bardzo proszę.

Wywiad z Katarzyną Stanisławską
kierownikiem zespołu Barlinek Uśmiechy
przeprowadził Andrzej Rudnicki

 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka