Proza życia z twarzą

-Przyszła jesień i zaczęła rozwieszać mgły i mgiełki…przykrócą wciąż dni, moczy deszczem i chłodzi wietrzną pogodę. A słońce w swej wędrówce po niebie daje wciąż odrobinę ciepła i rozwija przecudnej barwy kolory. Przyglądając się  im mamy nieodparte wrażenie, że życie jest piękne, a nawet czarujące.

-Barlinek jednak niezależnie od wszystkiego buduje(!) Trzeba się spieszyć przed zimą, a i terminy gonią. Zagrała już „Armia”, pożegnane zostało lato  październik zainauguruje nowy sezon kulturalny; czy z ciekawą ofertą? Okaże się…Zaczną się jesienne porządki w mieście; trzeba będzie pozdejmować girlandy z latarni, zabezpieczyć rośliny i stoczyć batalię z liśćmi, których co roku bez liku, bo zieleń w mieście to piękna sprawa. Zasną parki i  skwerki i będą odpoczywać aż do wiosny.

-W połowie października placówki oświatowe będą obchodzić Dzień Edukacji i przy tej okazji może zostaną przypomniani również dawni nauczyciele zepchnięci do niepamięci, jak to się ma w Barlinku.

-A póki co, wielkimi krokami zbliża się XX-lecie „Echa Barlinka”. To już za dobry miesiąc, bo w listopadzie. Przez umysł przebiegają wspomnienia, obrazy minionego czasu. A nade wszystko myśli o ludziach związanych z gazetą i CZYTELNIKACH. Warto przeżywać taką retrospektywę; to bogactwo doświadczeń, wzajemnych relacji; często próby twórczości bardzo zresztą zwyczajnej, jednak obrazującej problemy i rzeczywistość. Oj, warto było parać się „Echem Barlinka” przez tych 20 lat!

-Swego czasu na łamach EB zainicjowałam ideę Nordic Walking, która przyjęła się w Barlinku i każdy widzi, co dzieje się z „kijkami” w naszym środowisku…

-Dzisiaj zaproponować chcę władzom miasta bądź prywatnym właścicielom (obiektów, firm) urządzenie i udostępnienie szerokiej publiczności PN. mini golfa. To świetna zabawa i relaks. Poza tym można by w mieście postawić(ale solidnie) stoły do gry w ping-ponga czy kosze do koszykówki.
O ścieżkach rowerowych już nie chce mi się pisać, o rampie dla wyczynów dekarzy też. Nie musi być wszystko w życiu tylko siermiężne i pompatyczne. Trochę lekkości i zabawy…A Lidl, to myślę, na 11 listopada świetnie może być otwarty. W jesiennym nastroju.

Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka