Teraz Panu Fredkowi !
Międzynarodowy memoriał młodzików
Na
świąteczną niedzielę 15 sierpnia br. Towarzystwo Miłośników Barlinka
zaplanowało trzecią edycję dziecięcego turnieju piłkarskiego,
upamiętniającego Alfreda Pluszczyka, najwybitniejszą, legendarną
postać w ponad 65 –cio letniej historii Miejskiego Klubu
Sportowego POGOŃ. W memoriałowych zawodach - podobnie jak przez dwa
minione lata – wystąpi 12 drużyn młodzików ( chłopcy z roczników
1998/99 ), reprezentujących cztery województwa. Nie zabraknie
również gości z niemieckiego Penkun oraz Berlina.

Pierwsze rozgrywki w 2008 roku zdominowali Wielkopolanie –
zwyciężyła AMICA Wronki przed LECHEM i WARTĄ z Poznania. Natomiast
przed rokiem najlepsi okazali się młodzi piłkarze UKP (
Uczniowskiego Klubu Piłkarskiego ) z Zielonej Góry, a razem z nimi
na podium stanęli rówieśnicy z POGONI Szczecin i UNII Swarzędz. Z
wymienionej szóstki zabraknie tym razem tylko AMICI, której na
przeszkodzie przyjazdu do Barlinka stanął letni obóz szkoleniowy w
górach. Będziemy mogli za to zobaczyć w akcji młodzików ZAGŁĘBIA
Lubin, którzy grali już przy ul. Sportowej w memoriale „orlików” im.
Adama Matuszka i Włodka Sobóra. Ponownie wystartuje też bardzo silny
zespół GKP ( Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego ) z Gorzowa Wlkp.,
prowadzony przez Artura Byczkowskiego oraz szczeciński SALOS.
Dziecięce i młodzieżowe zespoły tego salezjańskiego klubu ze stolicy
Pomorza Zachodniego zaliczane są do ścisłej czołówki krajowej.
Zachodniopomorski kwartet uzupełniony będzie przez koszaliński
BAŁTYK i miejscową POGOŃ, która dostąpi zaszczytu reprezentowania
barw gospodarza imprezy. Jej ranga będzie międzynarodowa, gdyż swój
udział zapowiedziały dwie ekipy niemieckie – DYNAMO Berlin i
PENKUNER Penkun.
Sierpniowe zmagania dwunastolatków będą miały identyczny przebieg,
jak niedawne rozgrywki „orlików”. W końcu rozpoczęty remont stadionu
miejskiego, wykluczył możliwość przeprowadzenia ich w tym miejscu.
Dużo wcześniej działacze z TMB otrzymali zgodę klubów w Pełczycach i
Lipianach, na sfinalizowanie tego przedsięwzięcia na własnych
boiskach. Bardzo serdecznie zapraszał też do siebie KORAL Mostkowo,
który niebawem będzie obchodził piękny jubileusz pół wieku
działalności. Ostatecznie jednak postanowiono, aby z memoriałem nie
wyjeżdżać poza Barlinek. Dlatego też przyjęto wariant czerwcowy.
Oznacza to, że turniej zostanie rozegrany na boiskach szkolnych
„ORLIK 2012” przy Publicznym Gimnazjum nr 1 i Zespole Szkół
Ponadgimnazjalnych nr 1 na ul. Szosowej. Obiekt gimnazjalny na ul.
Lęśnej będzie ponownie stanowił arenę główną, a „na górce” odbędą
się spotkania grupy eliminacyjnej i o miejsca w koszyku pocieszenia.

Maraton o zwycięstwo w zawodach rozpocznie się od potyczek
eliminacyjnych w dwóch grupach. Zespoły z tego samego regionu
zostaną rozstawione, co bez wątpienia doda atrakcyjności całej
imprezie. Pierwsze 30 meczy ( z ogólnej liczby 48 ) wyłoni finałową
szóstkę, która po przerwie obiadowej stoczy decydujące o końcowym
sukcesie mecze. Ostatnią odsłoną memoriału będzie pojedynek
zwycięzców eliminacji, stanowiący teoretycznie i praktycznie finał
rozgrywek.
Poczynaniom młodzików na zielonej murawie przyglądać się będą
wychowankowie Pana Alfreda. Wśród nich nie zabraknie takich, którzy
grali z Nim jeszcze w jednej drużynie. I to właśnie oni – najpierw
na mszy świętej, potem na uroczystej defiladzie otwarcia – poniosą
dumnie sztandar klubowy. Pod jego barwami reprezentowali barlinecką
POGOŃ w najlepszych latach jej świetności. A teraz – w
turniejowej scenerii – starsi panowie będą wspominali „pluszczykowe”
czasy. Zapewne myśli te skierują się też do Tych, którzy byli na
takim spotkaniu jeszcze przed rokiem, a obecnie są już z Panem
Fredkiem. Pustka po Zygfrydzie Ligockim, Kazimierzu Peplińskim i
Piotrze Borczyku dla całego środowiska piłkarskiego, a przede
wszystkim dla najbliższych, jest przeogromna. O tym, że na zawsze
pozostaną Oni w pamięci swoich kolegów z boiska, poświadczą wiązanki
kwiatów i zapalone znicze na Ich grobach.
Organizatorzy – oprócz wielu innych gości – spodziewają się na
turnieju około „setki” wychowanków Alfreda Pluszczyka,
reprezentujących kilka pokoleń. Wszystkich będą łączyły wspomnienia
o Trenerze, który w czerwcu 1946 roku zakładał POGOŃ Barlinek. Był w
tym czasie jednocześnie zawodnikiem, trenerem i działaczem. Urodził
się w śląskich Mysłowicach w 1916 roku. Wyczynowo zaczyna kopać
piłkę jako 14-latek w drużynie PUŁASKI Janowo. Szybko awansował do
seniorów, a mając niespełna 17 lat grał już w I-ligowym AKS
Chorzów.
Niestety poważna kontuzja kolana nie pozwoliła na dalszy rozwój
kariery. W Barlinku pojawił się przypadkiem w maju 1946 roku,
pomagając koledze w przeprowadzce. Zauroczony urokiem miasta
pozostał tu już do końca swojego życia. Na początek barlineckiej
przygody z piłką wcielił się jednocześnie w zawodnika, trenera i
sekretarza Robotniczego Klubu Sportowego POGOŃ. W tym samym czasie
pracuje w Zakładach Przemysłu Drzewnego ( obecnie Barlinek
Inwestycje ), gdzie poznał swoją przyszłą żonę, Zofię Parol. Po
kilku latach przeniósł się do Zakładów Urządzeń Okrętowych „Bomet”
i tam u boku dyrektora, a zarazem prezesa klubu – Bronisława
Bagińskiego, oddał się swojej życiowej, piłkarskiej pasji. Olbrzymim
sukcesem okazał się historyczny awans do III ligi w 1956 roku oraz
mistrzostwo tej klasy rozrywkowej cztery lata później. Jednak aby
grać wyżej, zabrakło szczęścia w pojedynkach barażowych. W Barlinku
popularnego Pana Fredka najbardziej jednak pamiętają jako trenera
grup młodzieżowych. Wychował – od końca lat sześćdziesiątych do
połowy osiemdziesiątych – kilka pokoleń piłkarzy. Bodaj największym
sukcesem w pracy z młodzieżą ( osiągniętym wspólnie z Ernestem
Woźniakiem ) było czwarte miejsce juniorów POGONI w finałach
Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w 1983 roku we Wrocławiu.
Czynnych zajęć piłkarskich w klubie zaprzestał po nagłej śmierci
żony w 1984 roku. Zmarł w październiku 1996 roku i pochowany został
obok Zofii na barlineckim cmentarzu.
Niedługo młodzicy zagrają ponownie dla Pana Fredka. Ala tak
naprawdę, to zagrać może każdy. Tego sierpniowego dnia wystarczy
tylko przyjść na jeden z dwóch „ORLIKÓW 2012”, aby swoją obecnością
w tym miejscu podziękować Człowiekowi, dla którego POGOŃ była drugą
miłością życia i stał się w jej historii prawdziwą legendą.
Przewidywany program i harmonogram czasowy III
Międzynarodowego Turnieju Piłki Nożnej Młodzików rocz. 1998/99 im.
Alfreda Pluszczyka ( 15 sierpnia 2010 r.):
- godz. 7.00 – Msza Św. w Kościele p.w.
NSNMP, w intencji A. Pluszczyka
- godz. 8.00 – 9.15 – przyjazd drużyn,
śniadanie
- godz. 9.00 – odprawa techniczna
kierowników ekip
- godz. 9.30 – ceremonia otwarcia
turnieju
- godz. 9.45 – złożenie kwiatów i
zapalenie zniczy na grobach
- godz. 9.50 – 14.00 – pojedynki
eliminacyjne w grupach
- godz. 14.00 – 15.00 – przerwa obiadowa
dla młodzików
- godz. 15.00 – 17.40 – gry finałowe i
pojedynki o miejsca
- godz. 16.00 – ponadpokoleniowe
spotkanie wychowanków
- godz. 17.45 – ceremonia wręczenia
nagród i zakończenie turnieju
- godz. 18.30 – spotkanie wychowanków
c.d.
foto.A.Ligenza
mija
|