Spotkanie z Arturem Danielem Liskowackim

W dniu 5 czerwca 2009 roku w sali „Panoramy” odbyło się spotkanie z Arturem Danielem Liskowackim, współczesnym pisarzem pochodzącym ze Szczecina. O samym Panu Liskowackim i jego literaturze pisaliśmy już wcześniej, dlatego skupię się na samym spotkaniu. Najbardziej charakterystyczne z mojego punktu widzenia jest to, że Pan Artur jest przeuroczym gawędziarzem, mówi dużo i widać, że sprawia mu to niekłamaną przyjemność.

Najważniejsze jednak, że mówi sensownie i rozsądnie. Paleta poruszonych zagadnień była bardzo szeroka. Dociekliwi uczestnicy spotkania pytali  o sam akt tworzenia, a także warsztat autora. Poruszono także problem nagród we współczesnej polskiej kulturze. Pan Artur przedstawił tutaj swój własny, bardzo oryginalny punkt widzenia. Nie mogliśmy uciec także od rozmowy o współczesnych stosunkach polsko-niemieckich i tutaj zgodnie uczestnicy spotkania doszli do przekonania, że Niemcom wzajemnych relacjach z Polakami mniej wolno. Stąd też np. ostatni artykuł w „ Spieglu” dotyczący pomocy Niemcom ludności państw okupowanych w likwidacji Żydów, mimo, że w dużej mierze zgodny z prawdą (publikacje Instytucji Pamięci Narodowej), to jednak nie powinien ukazać się w niemieckim czasopiśmie.

Na koniec pan Artur pokazał nam próbkę swojego talentu zarówno literackiego, jak i dramatycznego czytając osobiście opowiadania ze swojego ostatniego zbioru. Kiedyś podobno spotkania były na porządku dziennym, dzisiaj jest ich zdecydowanie za mało. Sam osobiście miałem do podobnych spotkań ambiwalentne uczucia. Po spotkaniu z panem Arturem zdanie zmieniłem. Na koniec każdy uczestnik mógł poprosić o autograf. Pan Artur, mimo, że trwało to dosyć długo, dzielnie podpisywał kolejne książki.

                       Andrzej Rudnicki
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka