40 lat TMB

fakty,

wspomnienia,

refleksje…

Propozycja reaktywowania działalności Towarzystwa Miłośników Barlinka zrodziła się w czasie spotkania redakcyjnego „Echa „Barlinka” we wrześniu 1996r..Projekt statutu opracował i przedstawił na spotkaniu Grupy Inicjatywnej Władysław Kmiecik - pomysłodawca stworzenia takiej grupy. Dyskusja toczyła się nie tylko na temat statutu, ale tez wokół  pomysłów na formy działania towarzystwa i jego roli w środowisku. To spotkanie było początkiem powrotu TMB do funkcjonowania po pięcioletnim letargu, który wydawał się od lat nieuchronny, niezależnie od chęci ludzi. W tymże roku dopracowaliśmy statut i regulamin i zwołaliśmy walne zebranie  na dzień 14 listopada 1996. Wybrano zarząd w składzie:

Władysław Kmiecik - prezes

Romana Kaszczyc i Krzysztof Kędzior - zastępcy

Alicja Michałek - sekretarz

Adam Kuczyński - skarbnik

Ustalono też osoby(ze składu zarządu) upoważnione do dysponowania środkami na rachunku bankowym. Ten bardzo ważny dla nas rok zakończyliśmy spotkaniem Wigilijnym. Przygotowaliśmy choinkę, opłatek i potrawy wigilijne. Śpiewaliśmy kolędy przy akompaniamencie pianina i skrzypiec. Odtąd staramy się, aby Spotkanie Wigilijne odbywało się w każdym roku uroczyście i nastrojowo,  jednocząc ludzi.

7 marca 1997 r., po złożeniu potrzebnych dokumentów, decyzją Sądu Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp., Towarzystwo Miłośników Barlinka wpisano do rejestru stowarzyszeń (pod numerem 3). Odtąd spotykaliśmy się w każdym miesiącu na zebraniu ogólnym, a zarząd według potrzeb. Ilość członków wzrosła do 38 osób, ale wyszliśmy z założenia, że nie ich ilość  decyduje o prężności działania TMB, lecz potencjał twórczy bez jakichkolwiek nakazów i priorytetów, które nie przynoszą większych efektów. Miejscem spotkań było nadal Muzeum Regionalne. Odczuwaliśmy brak miejsca na większe spotkania oraz biura do pracy i przechowywania dokumentów. W tym względzie pomocą służyła nam redakcja „Echa Barlinka”, stanowiąca nieoficjalnie sekcję wydawniczo-prasową.

W kwietniu zorganizowaliśmy spotkanie z Małgorzatą Cykalewicz - prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa „Młyn Papiernia”, która przedstawiła nam cel i zadania stowarzyszenia z siedzibą w Szczecinie. Omawialiśmy też konkurs na rzecz „Małych Ojczyzn”. Na początek dobrej współpracy zorganizowaliśmy wspólny rajd wokół . Jeziora Barlineckiego. Brali w nim udział również doktoranci ze Szczecina, którzy właśnie wydali broszurkę o roślinności wokół naszego jeziora.

W maju grupa członków TMB dotarła Doliną Płoni do Janowa, aby poznać okolice, obejrzeć podupadający pałac(po raz kolejny zmieniający właściciela) a także zabudowania i niszczejący park przypałacowy z pięknymi okazami drzew. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy leśniczówce, gdzie rozmowy na temat tego co zobaczyliśmy toczyły się przy ognisku.

W czerwcu zorganizowaliśmy rajd żeglarski i ognisko. Staraliśmy się spotkaniom nadać charakter towarzyski, sprzyjający integracji i chęci działania.

W tym też roku podjęliśmy próbę ratowania odchodzącej historii i utrwalania jej dla przyszłości, ale nasze możliwości ograniczały się głównie do pisania na ten temat. Rozmawialiśmy o pozyskaniu prac magisterskich tematycznie związanych z Barlinkiem, a także o stworzeniu w muzeum dodatkowej komórki-kronikarza miejskiego spisującego historię i zbierającego dokumenty (robił to kiedyś  Czesław Paśnik). Do tego tematu wracaliśmy wiele razy i wracamy do dziś. Ciągle brak jest osoby, etatu i zrozumienia wagi sprawy.

W 1997 roku podjęliśmy starania o przejęcie gazety „Echo Barlinka”, której wydawcą był dotąd Zarząd Miasta i Gminy Barlinek. W sprawozdaniu z działalności TMB za rok 1997 W. Kmiecik pisał :”Gazeta stwarza wielkie możliwości propagowania wiedzy o naszym mieście i gminie, historii tych ziem, rozwijania programów ekologicznych, a przede wszystkim perspektyw dla naszej Małej Ojczyzny. Musimy także pamiętać, że TMB jest teraz odpowiedzialne za jego istnienie. Wszelkie inicjatywy(...)przysparzać nam będą czytelników, a co za tym idzie- potrzebę zamieszczania reklam, powodujących, że nasze pismo będzie samowystarczalne, a może nawet przynosić pewne dochody dające możliwości innych form promujących plany(...)”. Nasze starania o przejęcie gazety zostały zfinalizowane w roku 1998.

Staramy się, aby gazeta była kroniką wydarzeń, nastrojów i podejmowanych inicjatyw w mieście. Oprawione roczniki są do wglądu w bibliotece, muzeum a także w naszej redakcji. Dalsze działania TMB będę przedstawiała wybiórczo, te ważniejsze, bo trudno wymieniać wszystkie. Zainteresowanych odsyłam do roczników gazety.

W tym samym roku nasi członkowie Jadwiga Drwięga i Grzegorz Przybylski zorganizowali pierwszy konkurs przyrodniczy, rozpropagowaniu którego służyła gazeta. Odtąd konkursy przyrodnicze są stałym punktem naszych działań, jak też spotkania, rozmowy i dyskusje na temat ekologii Barlinecko - Gorzowskiego Parku Krajobrazowego, Źródliskowej Doliny Płoni, rezerwatów przyrody i. t. p. W pierwszym konkursie zorganizowanym we współpracy ze szkołami uczestniczyły 163 osoby.

Urszula Berlińska i Jadwiga Drwięga zorganizowały wkrótce  Konkurs Mickiewiczowski z okazji 200 rocznicy urodzin wieszcza, dla czytelników w różnym wieku.

Z aprobatą przyjęto propozycję Haliny Fijałkowskiej aby zapoczątkować plebiscyt „Człowiek Roku” lub „Osobowość Barlinka Roku...”na łamach gazety, gdzie przez cały rak drukowalibyśmy kupony dla czytelników, którzy chcieliby zaproponować kandydatów. Ogłoszenie wyników (przez powołaną kapitułę) i wręczenie statuetki miałoby miejsce w każdym roku w czasie Dni Barlinka. Ten projekt zaczęliśmy realizować już w roku 1999 i trwa nieprzerwanie do chwili obecnej.

Rok 1998 zakończyliśmy tradycyjnie spotkaniem wigilijnym, które w następnych latach wzbogacaliśmy o czytanie okolicznościowej literatury, jasełka w wykonaniu Teatru Poezji „Wiatrak”, poezję wigilijną, zapraszanie gości z Urzędu Miasta, innych stowarzyszeń i zespołów, a także duchownych różnych wyznań, by posłuchać opowieści o zwyczajach świątecznych.

c.d.n

Romana Kaszczyc
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka