Własny kąt

Każdy z nas marzy o swoim własnym mieszkanku. To marzenie spełniło się dla 36 rodzin. 15 kwietnia na Górnym Tarasie odbyła się uroczystość otwarcia i oddania do użytkowania nowego bloku mieszkalnego, którego inwestorem było Barlineckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Uroczystość otworzyła pani prezes BTBS-u Elżbieta Walczyńska, przedstawiła przybyłym gościom i nowym lokatorom trochę faktów technicznych, które my zamieścimy w dalszej części artykułu.

W części oficjalnej głos zabrali Burmistrz Barlina Zygmunt Siarkiewicz, Przewodniczący Rady Miejskiej - Pan Dariusz Zieliński, Zastępca Burmistrza – Pani Amelia Pakosz. Proboszcz Parafii p.w. Św.Wojciecha  ksiądz Jerzy Brocławik poświęcił budynek.

Najważniejszymi  momentami uroczystości były przecięcie wstęgi i przekazanie symbolicznych kluczy do mieszkań pp. Alinie Butrymowicz, Oldze Bogusław oraz Elwirze i Dariuszowi Makuch z dziećmi.

Po części oficjalnej wszystkich przybyłych zaproszono na poczęstunek, gdzie lampką szampana uczczono sukces. Wszyscy przybyli mogli zwiedzić mieszkania, piwnice itp.

Trochę faktów technicznych:

BTBS wybudował na Górnym Tarasie już trzy budynki i na tym nie poprzestaje. Wcześniejsze inwestycje to budynki przy ulicy Widok 7, 11 i teraz 9. W planach jest wybudowanie jeszcze 5 budynków (268 mieszkań).

Ale wróćmy do nowo otwartego bloku, inwestycja trwała 19 miesięcy i kosztowała 5,81 mln zł (3,377 mln to Kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego i 2,433 mln to wkład własny). Na 36 lokali składa się 27 mieszkań (partycypacja 30% kosztów) oraz 9 lokali przeznaczonych dla Gminy Barlinek (2 lokale zamienne, 2 lokale dla osób zwalniających dotychczas zajmowane lokale i 5 dla lokatorów z listy osób ubiegających się o lokale z Urzędu Miejskiego).

Mieszkania lokatorzy otrzymali wykończone i zrobiono „pod klucz”. Oni sami decydowali jak chcą je wyposażyć. Budynek jest ocieplony z pełnym podłączeniem mediów.

Dodatkowo w części piwnicznej jest garaż na 36 aut oraz piwnice.  

                                                                                                                   tekst i foto: ulf