Zwiedzanie Warszawy

Dzień wstawał piękny, słoneczny z poranną mgłą, gdy autokar z podróżnymi mknął w stronę Warszawy. Tę wycieczkę w dn. 9-12 września zorganizował Klub Seniora – Romualda Mironiuk – Makowska i Maria Mitek. Wszyscy uczestnicy stworzyli zwartą, sympatyczną grupę turystów ciekawych tego, co oferuje zwiedzającym stolica. Do celu podróży dotarliśmy szczęśliwie o oznaczonym czasie i zaraz poszliśmy zobaczyć miejsce urodzenia i pamiątek po naszym największym kompozytorze Fryderyku Chopinie w Żelazowej Woli k. Warszawy.

Jakże specyficzny klimat ma dzisiaj dworek szlachecki a dawniej oficyna, w której przyszedł na świat i spędził wczesne dzieciństwo w przyszłości wielki polski muzyk, twórca mazurków, polonezów, etiud i nocturnów, rozpoznawalnych po specyficznych dźwiękach. Tegoż dnia również pojechaliśmy spojrzeć na rozległą panoramę Warszawy z 30 piętra PKiN-u. Tętno miasta, jego koloryt i mrowie ludzi zaświadcza, że to metropolia. Z pewnością kiedyś bardzo piękna; dzisiaj chaotyczna ze szpetnym budownictwem powojennym i super nowoczesnymi wieżowcami, będącymi siedzibami firm, korporacji, banków i hoteli. Na nasz pobyt zatrzymaliśmy się w hotelu Aramis ze standardowymi wygodami. Drugiego dnia zwiedziliśmy Muzeum Powstania Warszawskiego, które robi niezwykłe wrażenie i wywołuje wiele wzruszeń, smutku, porusza ludzkie serce. Zupełnie inaczej czuje się turysta na salonach Zamku Królewskiego, gdzie historia patrzy na nas portretami postaciami z postaciami  z  przeszłości, bogactwem architektury, wyposażenia i wszystkim tym, co stanowi piękno zabytków tak ważnego dla stolicy i narodu. Czarująco wyglądała tego dnia Starówka, gdzie piliśmy kawę. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza to obowiązek obejrzenia tego ceremoniału przez przybywających do Warszawy. I my zmianę warty obejrzeliśmy. I obejrzeliśmy dokładnie to miejsce upamiętniające chwałę polskiego oręża.

Niezwykłe wrażenie tego dnia wywarło na nas zwiedzanie Starych Powązek, gdzie spoczywają m.in. Jerzy Waldorf, W.St. Reymont, B.Prus, G. Holoubek, M.Dąbrowska, S.Dygat, Cz.Niemen i wielu, wielu wybitnych Polaków.

W trzecim dniu pobytu z samego rana pojechaliśmy na Okęcie obejrzeć  nowy terminal lotniska, noszącego imię Fryderyka Chopina. Z tarasu widokowego przyjrzeliśmy się startom i lądowaniom kilku samolotów. Wrażenie bardzo zwyczajne... Po tej nowoczesności podążyliśmy pośpiesznie do samego Wilanowa – wspaniałej królewskiej rezydencji, która jest jednym z najcenniejszych zabytków sztuki barokowej. Pierwszym budowniczym i właścicielem pałacu był król Jan III Sobieski, następnie, Sieniawscy, Czartoryscy, Lubomirscy, Potoccy i Braniccy. Przepięknie opowiadał historię obiektu wspaniały przewodnik – pan Janusz Bielecki, który m.in. zwrócił nam uwagę na postać Stanisława Kostki Potockiego – uczonego, archeologa, bibliofila... Już arystokraci udostępniali ogółowi kontakt z książkami i zbiorami sztuki.

Zwieńczeniem naszego pobytu w Warszawie była wizyta w Sejmie na Wiejskiej. Byliśmy na sali obrad, w kuluarach i korytarzach sejmowych. Spotkaliśmy J.Deresz,  R.Kalisza  i  J.Wenderlicha. Dziennikarze TVN 24 zagadnęli nasze 2 uczestniczki w sprawie...

Do Łazienek nie mogliśmy pójść, bo zamknięto je ze względu na wizytę ministra spraw zagranicznych Rosji Ławrowa.

Po ogromnej ilości wrażeń i emocji pora była wracać do domu. Wracaliśmy nocą, wspominając nasze wędrówki po stolicy. Wiele osób czuła się zmęczona, inni nie... w końcu wszystkich zmorzył sen, z którego trzeba było zrezygnować, gdy autokar odtrąbił Barlinek! Była 3.00 rano – zgodnie z planem.

Żeby podsumować, to trzeba powiedzieć, że wycieczka była bardzo dobrze zorganizowana; wszystkim nam przyniosła dużo zadowolenia ze zwiedzania najważniejszych zabytków Stolicy Polski. Serdeczne podziękowania pp. Marii i Romie. Było O.K.

                                                                          Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka