Plener 2008
XV
Międzynarodowy Plener Ceramiczno – Malarski „Piękno ukryte” trwał od
27 lipca do 9 sierpnia br. Tradycja barlineckich plenerów sięga lat
sześćdziesiątych (z przerwami), ale charakter ich przez lata ulegał
zmianom. Nie wgłębiajmy się jednak w ich historię. Bo o tym już
było.

W
Plenerze 2008 wzięło udział 17 artystów (to więcej niż w latach
poprzednich). Ceramicy tworzyli w pracowni, malarze gdzie się dało,
ale błędem byłoby dzielenie artystów na ceramików i malarzy, bo
przyjeżdżający na plener najczęściej uprawiają obydwie techniki.
Powstające dzieła są tak różne, jak różne są osobowości i ich
postrzegania świata.
Organizatorem plenerów jest Urząd Miasta i BOK, honorowym patronem
burmistrz Zygmunt Siarkiewicz, komisarzem już po raz piętnasty
Dariusz Przewięźlikowski, a że wszystko odbywa się w BOK, o detale
bytowe i organizacyjne dba dyrektorka Brygida Liśkiewicz.

Kiedy
już plenerowicze zostali zakwaterowani, spotkaliśmy się na wspólnej
kolacji organizacyjno – integracyjnej, gdzie każdy uczestnik miał
okazję przedstawić się i nieco o sobie opowiedzieć. W sobotnie
popołudnie 2 sierpnia odbył się w rynku happening – malowanie
wspólnego obrazu, w którym wzięły udział również dzieci z Barlinka.
W niedzielę spotkaliśmy się na wernisażu wystawy malarstwa Lili
Fijałkowskiej w Almie. Do najciekawszych spotkań należy wieczór
prezentacji autorskich. Każdy uczestnik przywozi ze sobą filmy lub
katalogi prezentujące jego dokonania i dorobek twórczy, komentując
je w czasie pokazu. Wtedy lepiej poznajemy się jako twórcy. Myślę,
że takie pokazy połączone z dyskusją warto byłoby zaprezentować
szerszej publiczności.

Plener
trwa krótko, a wliczając w ten czas spotkania i inspirujące wyprawy
w okolice (np. Młyn – Papiernia, Dolina Płoni czy Przelewice), na
samą pracę nie zostaje go zbyt wiele, dlatego artyści często pracują
nawet nocą, a że dzieje się dużo, czas mija nieubłaganie szybko i
ledwo zdążymy się poznać, już trzeba się żegnać. Jednak po każdym
plenerze zostają widoczne ślady, bo oprócz obowiązku pozostawienia
przez każdego uczestnika dwóch prac, organizatorzy wymyślają
specjalne zadanie. W tym roku były to ceramiczne tablice z nazwami
ulic do zamontowania w odpowiednim miejscu. Podsumowaniem pleneru
jest w każdym roku wystawa w muzeum, na której wyeksponowane są
powstałe w Barlinku dzieła. Przy okazji tej wystawy (początek roku)
jak zwykle więcej napiszę o twórcach i ich
pracach.
Romana Kaszczyc
|