Nowa książka ROMY
27
lipca 2008 roku w Klubie „Almy” o godz. 18.00 odbywała się promocja
nowej książki Romany Kaszczyc pt. „Przelewickie opowieści”.
To
piękna czarowna opowieść o duchach, diabłach i demonach...magiczna.

Otwarcia i powitania gości, nie tylko z Barlinka dopełnił gospodarz
obiektu Marek Piechocki, który jak nic, staje się mecenasem sztuki.
Uznanie dla Pana! Bohaterka wieczoru, autorka „Przelewickich
opowieści” powiedziała na wstępie, że propozycja napisania utworu
przyszła z Przelewic, które podziwia od lat 60 – tych. Źródłem
książki stały się historie, wierzenia, baśnie i tajemnicze legendy.
Bardzo ważnym na spotkaniu z pisarką był pokaz uroczego filmu o
Przelewicach, gdzie bohaterami są drzewa parku, zielenie, czary i
baśniowe zjawy. Artystycznie film przepiękny z udziałem Teatru
Głuchych, którzy fantastycznie zaprezentowali książkowe postaci.
Oprócz niewątpliwej malarskości film ma wspaniałą narrację i muzykę.
Szczególnie urzekające stały się legenda o skarbie ukrytym w jednym
z kamieni i drzewie chusteczkowym, które zwiedzający doskonale
znają.
Na
promocji można było dostać „Przelewickie opowieści”, były też
teczki z ilustracjami, pocztówki, kubki z ilustracjami, plakaty. I
raczyć się można było rozmową z Romą czy w ogóle gośćmi, nigdy nie
sprawiającymi zawodu. Przeciwnie, na spotkania z tą niezwykłą
artystką przychodzą wierni przyjaciele, młodzież i ciągle ktoś
nowy.Jakże mogłabym zapomnieć, że na promocję książki Romany
Kaszczyc do Barlinka przybyła dyr. Ogrodu Dendrologicznego w
Przelewicach Maria Jolanta Syczewska; uczestnicy pleneru ceramiczno
– malarskiego; kolega Romy z roku Władysław Garnik; Lili i Wiesław
Fijałkowscy z W-wy oraz cała sala wielbicieli twórczości Romany
Kaszczyc. Z pewnością jeszcze niejedno spotkanie z nią, jej
obrazami, wierszami i książkami będzie okazją do wielu wzruszeń i
spotkań miłych ludzi, szukających kontaktów z kulturą. Przy okazji
jeszcze chcę podziękować Markowi Piechockiemu za dbałość o imprezy,
które się odbywają w klubie „Almy” i także za udostępnienie sali na
cele sztuki tym cenniejszej, że rodzi się i powstaje w naszym
Barlinku za sprawą takich ludzi jak Roma! Z uszanowaniem.
Urszula Berlińska
|