Z przymrużeniem oka

„Z przymrużeniem oka,” czyli spotkanie z historią Przelewic odbyło się 9 maja w Pałacu Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach. Był to finał projektu „Bez granic”, w którym uczestniczyli: Gmina Przelewice, miasto Woldegk i Polski Związek Głuchych Oddział Zachodniopomorski w Szczecinie. Głównym punktem programu była konferencja, o tyle istotna dla Barlinka, że jej główną bohaterką była Romana Kaszczyc.

Romana już od wielu miesięcy pracowała nad przygotowaniem legend związanych z Przelewicami, a w szczególności ze wspaniałym ogrodem. Efektem tej pracy jest książka, której promocja odbyła się podczas tego spotkania. Konferencję swoją obecnością zaszczycili: Starosta Pyrzycki pan Wiktor Tołoczko, Wójt Gminy Przelewice mgr Marek Kibała, Sekretarz Gminy mgr inż. Janusz Wojtowicz, Skarbnik Gminy mgr Halina Szagańska oraz mieszkańcy Przelewic, przedstawiciele samorządu ze strony niemieckiej i oczywiście goście z Barlinka. Powitała wszystkich organizatorka tego wspaniałego zamieszania pani dyrektor Ogrodu Dendrologicznego Maria Jolanta Syczewska. Przybliżyła pokrótce program spotkania i oddała głos naszej Romie, która jak zwykle barwnie i ze swadą opowiadała o legendach zamieszczonych w promowanej książce i prezentowała znajdujące się w niej ilustracje. Kolejnym punktem programu była dyskusja w trakcie której, Barliniacy w pewnym momencie poczuli się zagrożeni jako bądź co bądź w pewnym sensie „właściciele” Romy.

Gospodarze bowiem, z niezwykłą serdecznością wypowiadali się na temat legend i ich autorki proponując w pewnym momencie, aby przeniosła się do Przelewic. Póki co, Roma obiecała kontynuowanie opowieści, po czym obdarowana została kwiatami i mnóstwem serdeczności. Po słodkiej, kawowej przerwie obejrzeliśmy bardzo piękny filmowo – teatralny montaż przygotowany przez Teatr – 3 Polskiego Związku Głuchych w Szczecinie oraz młodzież z przelewickich szkół. Na ekranie w iście bajkowej scenerii Ogrodu pojawiały się postacie z legend; boginki, duszki, Zielony Człowiek oraz całe mnóstwo wszelkiej maści diabełków. Ożywały w tajemniczy sposób omszałe kamienie stare drzewa, a baśniowi bohaterowie pojawiali się niespodziewanie przed widzami i już sami nie wiedzieliśmy czy to duchy czy aktorzy.

Zwróciłam uwagę na fantastyczne stroje i autentyczną radość wykonawców pewnie po części i dlatego, że mogli wystąpić w tak niezwykłych, barwnych miejscach. Widzowie owacyjnie i często ze łzami wzruszenia przyjęli spektakl. Oj, zamarzył mi się taki film z naszej Barlineckiej Puszczy, z naszymi Duchami i może z ….Wiatrakami?

Na zakończenie goście wraz z przewodniczką wyruszyli na spacer po Ogrodzie po czym, uraczeni smacznym obiadem pożegnali wspaniałych, serdecznych gospodarzy. Już 28 maja w przelewickim pałacu odbędzie się kolejna konferencja ale już stricte historyczna, a poprowadzi ją dr Eberhard Lebender, którego dziadek był przed wojną weterynarzem w Przelewicach, a on sam zauroczony Ogrodem napisał o Przelewicach książkę. Swoje wystąpienie na tej konferencji będzie również miała Romana Kaszczyc, która zechce również skorzystać z okazji i uzyskać trochę historycznych informacji, aby wykorzystać je przy pisaniu kolejnych legend.

                                                                                                                          Elżbieta Chudzik
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka