Co w trawie piszczy...
Są
wakacje, pogoda dopisała, większość z nas jest na urlopach. O
problemach dnia codziennego staramy się nie myśleć, odsunąć je na
dalszy plan...żyć chwilą. Ja zmącę trochę ten wspaniały letni czas i
poruszę problem, który uważam są szalenie ważny. Sprawa zasiłków
rodzinnych... jak przeczytałam o nich to z początku myślałam, że to
jest jakiś błąd w druku i zaczęłam poszukiwać informacji na ten
temat. I znalazłam, od września zmieniają się wysokości stawek...i
śmiech mnie ogarnął: na dziecko do piątego roku życia aż 44 złote,
na starsze w przedziale od 5 do 18 lat aż 56 złotych a na jeszcze
starsze w przedziale między 18 a 24 rokiem życia 65 złotych
oczywiście są to kwoty przyznawane miesięcznie. Zasiłek rodzinny to
pieniądze przeznaczone na wychowanie dziecka i przysługuje rodzinom
lub opiekunom, których dochody netto na członka rodziny nie
przekraczają wysokości 504 złotych miesięcznie. W rodzinach, w
których jest dziecko niepełnosprawne wysokość dochodu na jednego
członka netto nie może przekraczać 583 złote. O innych zasiłkach nie
będę pisała, skupię się na tych...
Ja
sobie nie wyobrażam wychowywać dziecka i przeznaczać na jego
utrzymanie miesięczne takiej niskiej kwoty... przecież to są grosze,
za które na pewno nie można utrzymać dziecka.
Politycy, którzy ustalają takie prawa i podpisują odpowiednie ustawy
chyba na własnej skórze powinni się przekonać...,że takie zadanie
jest niemożliwe do wykonania. Nie wiem kto ustalał takie przepisy i
wysokości stawek... ale ta osoba chyba nie znała realiów życia w
naszym kraju. Przecież to jest śmieszne...
Partie
polityczne martwią się niskim przyrostem naturalnym, wymyślają
jakieś „becikowe”, które jest wypłacane jednorazowo...a co potem.
Sytuacja się nie zmieni, jeżeli nadal nasze państwo będzie
przeznaczało takie niskie środki na pomoc społeczną. Nie będę tutaj
porównywała nas do innych krajów Unii Europejskiej...bo każdy zna
sytuację u naszych sąsiadów. Tam dba się o rodziny i pomaga się tym
biednym, a u nas zostawia się ich samym sobie lub wypłaca takie
banalnie niskie zasiłki. A potem dziwią się wszyscy, że tyle
milionów naszych rodaków szuka lepszego życia poza granicami naszego
państwa.
ulf
|