Proza życia z twarzą

Ani się człowiek obejrzał, a tu już marzec...zaraz przyjdzie wiosna, nieśmiało zacznie zielenić się i kwitnąć w przyrodzie. Już radość mamy z pierwszych ptaszków (słyszałam skowronki).

Ale obok poetyki wierszy i romantyczności serca przeczuwającego wszystko, co najpiękniejsze...mamy prozę życia, która tym razem odeszła od goryczy i zobaczyła lepszą stronę życia, bo złożyły się na nią dobre działania.

- Wystarczy tylko przypomnieć, jak to po opadach śniegu, od wczesnych godzin porannych, służby miejskie zajmowały się odśnieżaniem i sypaniem piasku, gdzie trzeba było. Takie bieżące porządkowanie chodników i jezdni bardzo pomagały i kierowcom, i przechodniom. Z pewnością porządki wiosenne równie udadzą się, gdyż jak można było zauważyć, liczebność ekipy sprzątających zwiększyła się. Jest więc nadzieja, że teren starych murów będzie utrzymany w czystości nie tylko tam, gdzie widać.

- Mam pomysł dla właściciela budynków komunalnych (BTBS-u), by „otworzyć bramy”. Chodzi o to, aby chociaż małymi krokami dalej zmieniać wizerunek naszego miasta i to w ramach rewitalizacji. Ten pomysł, to poodnawianie dużych drzwi i bram w dawnych kamienicach i budynkach; odmalowanie wejść (staranne) i uporządkowanie podwórek. Lokatorzy z pewnością włączą się do utrzymania ładu w obejściach. W ogóle proponuję większą współpracę BTBS-u z mieszkańcami, bo relacja służbowa urzędnik – lokator to nie w dzisiejszych czasach. Proszę pomyśleć, jak ładnie wyglądałyby bramy otwarte na oścież, przez które widać ładne podwórka. Na noc oczywiście bramy zamykać. Stare budynki ( i miasto) zyskałyby na urodzie.

- Spacerując ulicami miasta, trudno dziś nie zauważyć małego autobusiku białego, który kursuje z Górnego Tarasu aż do Moczkowa, wożąc chętnych pasażerów. Pochwalam pomysł prywatnego właściciela tego rodzaju komunikacji miejskiej w Barlinku.

- Jeszcze może mała sugestia, by SM „Piast” zmieniła te swoje tablice ogłoszeń, stojące na osiedlach, bo już tak są zdewastowane, że strach. Wiem, iż są ważniejsze wydatki, ale życie składa się również z drobiazgów. Może zmienić je w ramach porządków wiosennych, które wszyscy robimy w domu, w ogrodzie, na ulicy...

- A póki co, to nasz Rynek zyska niebawem nowe kamienice; na pewno też odremontowanie dachu starej apteki nastąpi wkrótce.

- W ostatnim czasie zauważyłam, że w 2 sklepach sprzedawcy nie wprowadzają wszystkich asortymentów do kasy fiskalnej; paragon w tych przypadkach nie zgadza się z rachunkiem, jaki płacimy za zakupy. Coś tu nie gra.

- Jeszcze coś trzeba zrobić z fetorem palenia papierosów, który uderza klientów Samu w SDH. Niestety, jest to miejsce publiczne, gdzie kupuje się żywność i tak być nie może.

- Mam w imieniu setek przechodniów i swoim wiosenne życzenie i prośbę, chyba do Komunalki, żeby na dróżce biegnącej od skrzyżowania przy Centrum Informacji Turystycznej do muru i schodków prowadzących do banków położyć kostkę polbrukową. Przecież to jedna z głównych pieszych tras...a wystarczy  nie wielki deszcz i idzie się po błocie. Niedobrze. I jeszcze tylko elewacja dla budyneczku Górna 37.

Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka