Proza życia

- To wspaniale, że nasz miejscowy teatr WIATRAK doczekał 25 – lecia pracy na scenie. I tyleż to lat szefuje mu i prowadzi zespół ELA CHUDZIK, której 31. marca br. załoga Panoramy przygotowała benefis. I cóż? I nie było zachwytu, program od firmy nazbyt skromny, JUBILATKA – w cieniu, bez pardonu powinna być na piedestale. Prowadzący  nazbyt eksponowali siebie, traktując beneficjentką flakonikiem perfum. A może „Wiatrakowi” na ćwierćwiecze wypadałoby sprezentować komputer, którego zespół  dotąd nie ma i scenariusze wciąż pisane są ręcznie lub kątem w domu?. Że też nikomu nie przyszło to do głowy (Halo, Sponsorzy!)
 

Jednak Ela Chudzik i jej kochany „Wiatrak” mieli dużo radości i satysfakcji z serdecznych życzeń, kwiatów, upominków, poczęstunku itp. Szczególny był tort. Myślę, że w pamięci zachowają tylko to, co było przyjemne. A przyglądając się Marcie Zmarzlik, można dojść do wniosku, że Ela Chudzik będzie mieć godną następczynię.
 

- Wiosna jest doskonałą okazją do spacerów, do bardziej wnikliwego przyglądania się temu wszystkiemu, co spotykamy po drodze. A spotykamy nie tylko najpiękniejszą przyrodę ale i masę śmieci szpecących krajobraz. Proponowałabym służbom miejskim, żeby poszerzyć tereny do sprzątania. Dlaczego niektóre miejsca sprząta się codziennie, inne wcale. Czy nadzór tego nie widzi? Warto ruszyć zza biurka i zobaczyć, gdzie posyłać pracowników porządkujących niesprzątnięte miejsca nawet w centrum. W maju jak w gaju, ruszymy więc gromadnie na majówki w plener.

Nie hałasujmy; nie zaśmiecajmy przyrody; szanujmy świat, w którym przyszło nam żyć. I jeszcze jedna ważna sprawa, to tradycje i zwyczaje religijne chodzenia przez cały miesiąc na nabożeństwa majowe związane z kultem Matki Bożej, więc „Chwalcie łąki umajone... chwalcie z nami panią świata”.
 

- Wszystkim dzieciom, tym młodszym i starszym warto przypomnieć, że 26. maja jest Święto Mamy. Kochanej, dobrej, oddanej swym dzieciom czy okrutnej, wyzbytej z uczuć, porzucającej swe dzieci. Dziwny jest ten świat...

                                                                                                       Urszula Berlińska

P.S. Czy ruszyły już jakieś profesjonalne działania w sprawie Anny P. z Żydowa?