Solidarność...
... Tak wielkie znaczenie, a tak mało
świadomości w nas wszystkich. Wydaje mi się, że każdy z nas powinien
kojarzyć to słowo i wydarzenia związane z tym hasłem. Jednak jakie
znaczenie ma, czy w ogóle nas to obchodzi zostawię bez komentarza.
Być może każdy z nas zmieniłby zdanie zwiedzając pomnik w
Szczecinie, który powstał na rzecz ofiar poległych w 1970 roku.
Dreszcz emocji przeszył mnie, kiedy czytałam nazwiska młodych,
bardzo młodych ludzi, którzy zostali zastrzeleni po to, żebyśmy my
mogli żyć godnie... Nie wiem, czy kogokolwiek to teraz obchodzi.
Solidarność niestety kojarzy nam się tylko i wyłącznie z polityką,
błędami popełnionymi w późniejszym czasie... A tak naprawdę był to
piękny czas, kiedy ludzi połączyła jedność i trudno tu mówić o
własnych interesach, prywatach, chodziło tylko o to, żeby nasz kraj
był wolny, żebyśmy mogli żyć godnie. Piękny jest fakt, że dotyczyło
to ludzi w różnym wieku. Zaangażowanie w naprawianie Polski było
ogromne. Ludzie poświęcali swoje życie, rodziny.
Jan Paweł II o Solidarności –
„Solidarność to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię
niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu.
Jedni przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka
samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od
solidarności. Nie może być program walki ponad program
solidarności.” Piękne słowa Ojca Świętego. Mam nadzieję, że ten
okres 25 lat dał nam dużo do myślenia. I co niektórzy zmienili
zdanie żyjąc teraz w wolnej Polsce. W Polsce, w której można wyrazić
swoje zdanie, w której żyje się spokojniej... Wiadomo, że do
osiągnięcia całkowitego sukcesu czekają nas jeszcze lata... ale nie
wieki. I wiemy, że jednak to jest możliwe. I pomimo sytuacji obecnej
w kraju, powinniśmy być wdzięczni ludziom o ogromnym sercu. Ludziom
dzięki, którym przełom ten miał ogromne znaczenie, sens itd. Dzięki
temu nasz kraj zaistniał w historii całego świata. Bo tak naprawdę
każdemu artyście, przeciętnemu człowiekowi z innego kraju Polska
kojarzy się z Solidarnością. Na każdym większym koncercie w Polsce
pojawiają się akcenty związane z przełomem. I to jest piękne.
Powinniśmy być dumni z tego co było wtedy. Nie powinniśmy kpić,
krytykować tamtych czasów, bo sami możemy sobie wyobrazić co mogłoby
być teraz z nami, gdyby nie tamten okres. Potrzeba nam więcej
świadomości, więcej wiary, solidarności....
Dla jednoczącej się Europy, jak pisał
Karol Wojtyła w ostatnim przed śmiercią przesłaniu „najbardziej
znaczącym wkładem, jaki narody tego regionu mogą zaoferować jest
obrona własnej tożsamości. To przecież Polacy nie szczędzili
wysiłku, aby wnieść własny wkład w tworzenie nowej Europy. Znaczący
był potem rozwój „Solidarności”, który doprowadził do upadku systemu
totalitarnego na Wschodzie – nie tylko w Polsce, ale i w krajach
sąsiednich”.
Tuż przed 25 rocznicą Sierpnia Izba
Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła specjalną rezolucję – Polscy
robotnicy ryzykowali życie dla odbudowy demokracji w swoim kraju i
powrotu do demokratycznej społeczności narodów. Polska jest wzorem
dla innych krajów walczących o wyzwolenie od rządów autorytarnych.
Pamięć wymaga jakiegoś materialnego wyrazu, jakiegoś miejsca i
postaci, aby można do niej sięgnąć, przeżywać i przekazywać
pokoleniom. Takim oczywiście miejscem jest Stocznia Gdańska. Gdańsk
jest niezwykłym i specyficznym miejscem także dla historii narodów i
teraźniejszości. To tam rozpoczęła się II wojna światowa,
najtragiczniejsza z wojen. Ale to także tam na tamtej stoczniowej
przestrzeni wzięła początek droga do wolności wielu narodów Europy.
Warunkiem istnienia demokratycznego państwa jest wolność. Pamiętajmy
o tym.
Eliza Chojnacka
|