Piknik rodzinny

Gdy obserwujemy otaczający nas świat, możemy dojść do wniosku, że jego „znakiem firmowym” jest zabieganie i brak czasu. Nasze życie wypełnione jest wszelkiego rodzaju troskami, sprawami do załatwienia, problemami do rozwiązania. Stajemy się nerwowi, doświadczamy zmęczenie – ale też znudzenia, osamotnienia i poczucia pustki. Przed takimi stanami bronią wielu różnego rodzaju stowarzyszenia, organizacje, związki. Tak też jest już od wielu ze Związkiem Emerytów, Rencistów i Inwalidów. W Barlinku działa on niezwykle prężnie.

W piątkowe popołudnie 26 sierpnia na terenie Ośrodka Szkolenia OHP odbył się piknik rodzinny zorganizowany przez Zarząd Związku Emerytów i Rencistów. Spotkanie otworzył przewodniczący Związku Jerzy Kowalski. Honorowym gościem był burmistrz Zygmunt Siarkiewicz.

Przy dźwiękach muzyki przygotowanej przez Pana Zdzisława Smolenia, w miłej atmosferze starsi ludzie wymieniali swoje doświadczenia, odpoczywali, a nawet tańczyli. Przewodniczący złożył relacje z bieżącej działalności związku. Mówił także o planach na przyszłość m.in. na 4 listopada przewidziany jest wyjazd do szczecińskiej operetki, a w maju wycieczka trasą: Solina – Cisna – Czarna – Komańcza – Sanok – Lwów – Łańcut.

Ludzi starszych przybywa. Należy stwarzać im takie warunki, w których mogą odpocząć. W każdym bowiem wieku mają oni coś ciekawego do przekazania innym.

Dobrze więc, że Barlinecki Zarząd Związku Emerytów i Rencistów o tym pamięta.

Halina Kasprzak
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka