Dożynki gminne w Osinie
 

Świętowali udane zbiory

To już miesiąc temu 4 września odbyły się gminne dożynki w Osinie, których gospodarzem był sołtys – Zenon Rosiak. Rozpoczęły się Mszą Św. w miejscowym kościółku, której liturgię uświetnił śpiew niezawodnych „Mostkowianek” – zespołu żeńskiego znanego wszystkim z licznych środowiskowych występów. W swoim kazaniu ks. Jan Jermak mówił o poszanowaniu i czci dla chleba oraz ważności pracy na roli mieszkańców wsi.

Pięknie prezentowały się wieńce żniwne ustawione najpierw u wejścia do kościoła, później przy scenie na placu dożynkowym po dawnej szkole podstawowej, dzisiaj – ośrodku osób niepełnosprawnych. Tu odbyła się cała uroczystość, tu burmistrz Zygmunt Siarkiewicz składał podziękowania rolnikom za tegoroczne plony, a także życzenia pomyślności; przewodniczący Rady Powiatu Marek Polański złożył rolnikom gratulacje i życzenia miłej zabawy dożynkowej. Imprezę prowadził Eugeniusz Dmytruszewski.

Najbardziej znaczącym momentem tego dnia było przekazanie bochna chleba z tegorocznych plonów burmistrzowi Zygmuntowi Siarkiewiczowi przez starościnę Iwonę Dwojewską – sołtys Żydowa i starostę Sylwestra Boczka – mieszkańca Osiny z prośbą o sprawiedliwe podzielenie go wśród mieszkańców gminy, co ma znaczenie i symboliczne, i dosłowne.

Na dożynkach były konkursy - wieńców – wygrała Osina i w kolejności – Żydowo, Mostkowo, Płonno i Moczkowo. Konkurs przyśpiewek wygrała również Osina, dalej Mostkowo, Płonno i Żydowo. Rzut kaloszem (o puchar Burmistrza) wygrał Jacek Sawicki (19,2 m) za nim Sylwester Boczek i Robert Stankiewicz. Rzut wałkiem wygrała Lidia Iwańska - 24 m; dalej Iwona Boczek i Anna Słowiejko – sołtys Wiewiórek. Odbył się również konkurs pięknych warzyw, owoców, kwiatów i ziół, czym stoi każda polska wieś.

Na scenie prezentowały się między innymi takie zespołu jak „Mostkowianki” czy „Promyczki” pod kier. p. Galbarczyka, także „Retro” Z. Bociana. Uczestnicy mogli posilić się czymś do jedzenia, na stoiskach z rożnem i ciastem.

Czy mi się zdawało, że trochę za mało było małej gastronomii; nie było grochówki, a najlepsze ciasto kobiet z Żydowa zniknęło bardzo szybko.

 Każdy mógł skorzystać z czystych toalet w budynku ośrodka, mimo to bardzo wielu delikwentów załatwiało się niemal na oczach bawiących się, których nie było aż tak wielu, bo na 19 sołectw udział wzięło tylko 5! Czymś bardzo pięknym na tegorocznych dożynkach była ciepła pogoda z błękitnym niebem i sielskim krajobrazem Osiny, która podjęła gości dożynkowych.

Urszula Berlińska
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka