Propagują
czytanie
Uwolnili książki
W
środę 8 czerwca br. na Rynku Miejskim w Barlinku zgromadzili się
amatorzy czytania i pasjonaci książek, po to, aby po raz pierwszy w
historii miasta wziąć udział w uwalnianiu książek, czyli w II
Ogólnopolskim Święcie Wolnej Książki.

W tym też celu zorganizowano dużo
wcześniej zbiórkę książek w gimnazjach i szkołach średnich. –
Uczę języka polskiego, w związku z czym bardzo zależało mi na tym by
uczniowie zebrali jak największą liczbę książek – mówi Alicja
Sawicka – współorganizatorka barlineckiej imprezy oraz
nauczycielka z ZSP nr 1. – Ideą uwalniania książek jest
propagowanie czytelnictwa, które niestety obecnie zanika. Pomysł
wywodzi się z przed 3 czy 4 lat ze Stanów Zjednoczonych i nazywa się
Book Crossing. Wówczas ludzie śledzili losy różnych przedmiotów,
zastanawiając się jak jedna rzecz uwolniona w danym miejscu znalazła
się na drugim końcu świata. Pomyślano też o tym, aby zacząć uwalniać
książki i poprzez nadanie im odpowiedniego numeru i rejestrację w
Internecie można było obserwować, gdzie dana książka się znajduje i
jaką rekomendację zdobywa w śród coraz to nowszych czytelników –
dodaje Pani Alicja.
Łącznie zebrano ponad 400 egzemplarzy
różnych książek począwszy od bajek i fantastyki, po współczesną
literaturę i historię sztuki. Chętnych do przeczytania i oddania
książki było sporo, choć przyznać należy, że zabrakło zwykłych
dorosłych mieszkańców miasta. – Właśnie tych osób najbardziej
brakowało mi w naszej imprezie, a bardzo chcieliśmy trafić do
każdego czytelnika, nie tylko do młodzieży i dzieci, które zebrały
się dzisiaj licznym gronem – mówiła po zakończeniu imprezy
Elżbieta Smoczyk – współwłaścicielka księgarni Smoczykówka i
współorganizatorka II Ogólnopolskiego Święta Wolnej Książki w
Barlinku.
Ofiarowane mieszkańcom książki mają
specjalna pieczęć, która informuje każdego czytelnika o tym, iż
książka jest wolna oraz, że należy ją przeczytać i przekazać dalej,
a nie trzymać zakurzoną na półce wraz z innymi książkami. – Można
książkę przeczytać i przekazać dalej znajomym lub po prostu
przynieść ją do naszej Smoczykówki. Mamy tu specjalny kącik z
książkami, które można w każdej chwili wziąć do poczytania i oddać
znajomemu, po to by propagować czytanie książek, a nie samo
patrzenie na nie jak stoją ładnie na półce.
Licealna młodzież z wielkim sercem
wzięła się za uwalnianie książek, poprzez rozdawanie ich mieszkańcom
zgromadzonym na rynku. Każdemu z osobna tłumaczono, po co jest dana
akcja i co należy zrobić, aby książki pozostały wolne. – Chętnie
włączyłam się do akcji propagującej czytanie – mówi Agata z
Liceum Ogólnokształcącego. – Sama często czytam, najczęściej
książki przygodowe. Moją ulubioną jest książka pt. „Sprzedane” –
dodaje licealistka.
Organizatorzy barlineckiego święta
książek zadowoleni byli z ilości przybyłych mieszkańców. – Mam
nadzieję, że za rok zbierzemy jeszcze więcej książek i tym samym
zyskamy nowych chętnych czytelników do propagowania naszej akcji.
Rola książek jest ogromna i może nam przekazać nieocenioną wiedzę,
gdyż nie jesteśmy w stanie w naszym krótkim życiu przeżyć realnie
tyle emocji, ile dostarcza nam czytanie książek – podkreśla
Elżbieta Smoczyk.
(meg)
|