Kryminałki
*
Jeden z miejscowych złomiarzy trzykrotnie dokonał kradzieży
elementów konstrukcyjnych z budowy firmy Watex przy ul. Św.
Bonifacego, aż namierzyli go ochroniarze Jokera. Element kosztujący
około 1 tys.zł był sprzedawany za... 15 zł. Ochroniarze Jokera i
policjanci zastosowali zasadzkę i zatrzymali złodzieja-złomiarza,
który odpowie za swój czyn przed sądem.
*
Trzech młodych mężczyzn znanych Policji z poprzednich „wyczynów”,
tym razem wzięło się za bardziej poważny „biznes”. Dokonali oni
rozboju na dwóch młodych chłopcach, którym skradziono drobne
przedmioty i telefon komórkowy o łącznej wartości 300 zł. Sąd był
mało wyrozumiały i sprawców rozboju aresztował. Czy warto było iść
na wakacje za kratki, zamiast opalać się lub pływać w naszym
jeziorze?
*
Śmiertelny wypadek drogowy na drodze Szosa do Lipian, który
prezentowaliśmy w poprzednim numerze Echa, badają biegli. Zginął na
szczęście tylko kierowca, który jechał sam. Przypuszczalną przyczyną
wypadku było zasłabnięcie kierowcy.
* Na
prostym odcinku ul. Szosa do Lipian i w dodatku na przejściu dla
pieszych, potrącona została przez samochód piesza, doznając
poważnych obrażeń ciała. Przyczyny wypadku bada biegły z zakresu
ruchu drogowego.
* Na
trasie Barlinek - Rychnów doszło do kolejnego wypadku drogowego.
Jeden z uczestników wypadku, który poniósł śmierć, leżał obok
samochodu, inny ranny znajdował się w samochodzie. Okoliczności
wypadku bada Policja. Przypuszczalnie uczestnicy wypadku byli pod
działaniem „wódeczki”.
* W
okolicy apteki przy Rynku został potrącony przez samochód osobowy
mały chłopiec, który przebiegał niespodziewanie przez jezdnię. Na
szczęście chłopiec nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mniej
szczęścia natomiast miała piesza, która została potrącona przez
samochód w centrum miasta również na przejściu dla pieszych i do
dnia sporządzania tej notatki przebywała w szpitalu. Zarówno
kierujący pojazdem jak i piesza byli trzeźwi. Przypominamy, że także
piesi zamierzający skorzystać z przejścia dla pieszych muszą
zachować szczególną ostrożność, bowiem przy gwałtownym wejściu na
jezdnię, nawet na przejściu dla pieszych, kierujący pojazdami nie
będą w stanie natychmiast zatrzymać samochodu.
* W
nocy z 22 na 23 czerwca w Moczkowo doszło do kolejnego wypadku, w
którym zginął kierujący samochodem 21-letni mieszkaniec Barlinka, a
młoda pasażerka doznała stosunkowo lekkich obrażeń ciała. Przyczyną
wypadku była przypuszczalnie nadmierna prędkość.
*
Kolejne dwa wypadki, które miały miejsce na ulicach Barlinka
pochłonęły dalsze ofiary – starsze panie. 24 czerwca na ul.
Niepodległości w okolicach sklepu Mars oraz 26 czerwca na
skrzyżowaniu Dworcowa – Św. Bonifacego poza przejściami dla pieszych
na skutek wtargnięcia na jezdnię wprost pod nadjeżdżające samochody.
Czytając te relacje o wypadkach można ocenić, że był to chyba
najtragiczniejszy w wypadki drogowe miesiąc na przestrzeni kilku
lat. Apelujemy o ostrożność i rozwagę. Życie jest jedno i tak krótko
trwa - nie skracajmy go niepotrzebnie brawurą, nadmierną szybkością,
a nade wszystko nie kierujmy pojazdami pod działaniem alkoholu.
SO
|