Kryminałki

* Jeden z miejscowych złomiarzy trzykrotnie dokonał kradzieży elementów konstrukcyjnych z budowy firmy Watex przy ul. Św. Bonifacego, aż namierzyli go ochroniarze Jokera. Element kosztujący około 1 tys.zł był sprzedawany za... 15 zł. Ochroniarze Jokera i policjanci zastosowali zasadzkę i zatrzymali złodzieja-złomiarza, który odpowie za swój czyn przed sądem.

* Trzech młodych mężczyzn znanych Policji z poprzednich „wyczynów”, tym razem wzięło się za bardziej poważny „biznes”. Dokonali oni rozboju na dwóch młodych chłopcach, którym skradziono drobne przedmioty i telefon komórkowy o łącznej wartości 300 zł. Sąd był mało wyrozumiały i sprawców rozboju aresztował. Czy warto było iść na wakacje za kratki, zamiast opalać się lub pływać w naszym jeziorze?

* Śmiertelny wypadek drogowy na drodze Szosa do Lipian, który prezentowaliśmy w poprzednim numerze Echa, badają biegli. Zginął na szczęście tylko kierowca, który jechał sam. Przypuszczalną przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy.

* Na prostym odcinku ul. Szosa do Lipian i w dodatku na przejściu dla pieszych, potrącona została przez samochód piesza, doznając poważnych obrażeń ciała. Przyczyny wypadku bada biegły z zakresu ruchu drogowego.

* Na trasie Barlinek - Rychnów doszło do kolejnego wypadku drogowego. Jeden z uczestników wypadku, który poniósł śmierć, leżał obok samochodu, inny ranny znajdował się w samochodzie. Okoliczności wypadku bada Policja. Przypuszczalnie uczestnicy wypadku byli pod działaniem „wódeczki”.

* W okolicy apteki przy Rynku został potrącony przez samochód osobowy mały chłopiec, który przebiegał niespodziewanie przez jezdnię. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mniej szczęścia natomiast miała piesza, która została potrącona przez samochód w centrum miasta również na przejściu dla pieszych i do dnia sporządzania tej notatki przebywała w szpitalu. Zarówno kierujący pojazdem jak i piesza byli trzeźwi. Przypominamy, że także piesi zamierzający skorzystać z przejścia dla pieszych muszą zachować szczególną ostrożność, bowiem przy gwałtownym wejściu na jezdnię, nawet na przejściu dla pieszych, kierujący pojazdami nie będą w stanie natychmiast zatrzymać samochodu.

* W nocy z 22 na 23 czerwca w Moczkowo doszło do kolejnego wypadku, w którym zginął kierujący samochodem 21-letni mieszkaniec Barlinka, a młoda pasażerka doznała stosunkowo lekkich obrażeń ciała. Przyczyną wypadku była przypuszczalnie nadmierna prędkość.

* Kolejne dwa wypadki, które miały miejsce na ulicach Barlinka pochłonęły dalsze ofiary – starsze panie. 24 czerwca na ul. Niepodległości w okolicach sklepu Mars oraz 26 czerwca na skrzyżowaniu Dworcowa – Św. Bonifacego poza przejściami dla pieszych na skutek wtargnięcia na jezdnię wprost pod nadjeżdżające samochody.

Czytając te relacje o wypadkach można ocenić, że był to chyba najtragiczniejszy w wypadki drogowe miesiąc na przestrzeni kilku lat. Apelujemy o ostrożność i rozwagę. Życie jest jedno i tak krótko trwa - nie skracajmy go niepotrzebnie brawurą, nadmierną szybkością, a nade wszystko nie kierujmy pojazdami pod działaniem alkoholu.

SO
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka