Pogoń – Sokół 1:1. Remis bez wskazania.
Bezbarwna gra Pogoni
Niemrawe piłkarskie widowisko oglądali w środowe popołudnie (20
kwietnia) barlineccy kibice. Do poziomu gry obu drużyn dostroił się
sędzia, w całym spotkaniu pokazał czternaście kartek, w tym aż pięć
czerwonych…
Pogoń
Barlinek – Sokół Pyrzyce 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 Radosław Pawlik (24
min), 1:1 Krzysztof Milewicz (52 min).
Skład
Pogoni: Michałowicz – Ratajczyk (74’ P. Kądziela), Pawłowski,
Suterski, Boroń – Guraj, Milewicz, Zdunowski (80’ Skop), Piasecki –
Kochan (89’ Magryta), Milczarek (76’ Zwoliński). Żółte kartki:
Milewicz, Milczarek, Boroń, Piasecki, Skop. Czerwone kartki: Guraj,
Boroń.
Po
wysokiej porażce z Osadnikiem w poprzedniej kolejce spotkań mecz z
Sokołem Pyrzyce miał być dla zawodników barlineckiej Pogoni okazją
do szybkiej rehabilitacji. W składzie na mecz z Sokołem zabrakło
jednak kapitana Jarosława Świderskiego, Michała Diakowa i Rafała
Zielińskiego, więc można było przypuszczać, że o zwycięstwo nie
będzie łatwo.
Pierwsza połowa potwierdziła przedmeczowe obawy. Pogoniści nie
oddali w tej części spotkania ani jednego strzału na bramkę gości.
Sokół nie prezentował się lepiej, jednak schodził do szatni z
jednobramkową zaliczką. W dwudziestej czwartej minucie meczu przy
biernej postawie obrońców Pogoni bramkę dla Sokoła strzelił Pawlik
po uderzeniu z przed linii pola karnego.
W
drugiej połowie zawodnicy Pogoni szybko ruszyli do odrabiania strat
i przyniosło to efekt. W siódmej minucie Krzysztof Milewicz
zdecydował się na strzał z ok. 20 metrów i silnym strzałem po ziemi
pokonał bramkarza Sokoła. Do końca spotkania przewagę mieli
zawodnicy Pogoni, lecz nie zdołali strzelić już zwycięskiej bramki.
W
drugich czterdziestu pięciu minutach gra się zaostrzyła, sędzia
pokazał w niej aż pięć czerwonych kartek. W drużynie Pogoni ukarani
zostali nimi Mariusz Guraj i Krzysztof Boroń. Oboje zapisali się do
sędziowskiego protokołu niesportowymi zagraniami, pierwszy za
oplucie rywala, drugi za uderzenie przeciwnika bez piłki. I były to
najlepsze dowody bezsilności tego dnia barlineckich zawodników. Na
pocieszenie pozostaje fakt, iż przeciwnik zagrał jeszcze słabiej i
kończył mecz w ósemkę, po trzech czerwonych kartkach (dwóch za
brutalne faule i jednej za oplucie przeciwnika).
Po tym
spotkaniu zespół Pogoni zajmował trzecie miejsce w tabeli. Trener
Leszek Wieczorek miał przed kolejnymi meczami dużo do myślenia, gdyż
gra zawodników w ostatnich spotkaniach pozostawiała wiele do
życzenia. Kolejny mecz na własny boisku Pogoń rozegra 7 maja o
godz.16 z Wybrzeżem Rewalskim Rewal (w rundzie jesiennej było 0:0).
Paweł
Barabasz
POGOŃ – SOKÓŁ:
OCENIAMY POGONISTÓW
(skala 1,0 – 6,0):
BRAMKARZ: Tomasz Michałowicz (3,0) – nie popełnił błędu przy stracie
bramki, nie miał jednak zbyt wiele pracy, niepewny w swoich
interwencjach.
OBROŃCY: Mariusz Ratajczyk (3,0) – przyzwoity występ, choć mało
aktywny, rzadko włączający się w akcje oskrzydlające. Łukasz
Pawłowski (3,0) – włączający się w akcje ofensywne, popełnił kilka
błędów, jednak mecz lepszy od poprzedniego. Dariusz Suterski (2,5) –
nie najlepszy mecz, niecelne podania, niepewny. Krzysztof Boroń
(1,0) – żółta kartka za faul w pierwszej połowie, w drugiej czerwona
za uderzenie przeciwnika po gwizdku sędziego.
POMOCNICY: Arkadiusz Piasecki (3,5) – jeden z najaktywniejszych
zawodników w naszym zespole. Mariusz Guraj (1,0) – czerwona kartka
za niesportowe zachowanie. Krzysztof Milewicz (4,5) – najlepszy
zawodnik na boisku, strzelec bramki, kilka razy w drugiej połowie
zagrażał bramce Sokoła, po egzekwowanych przez siebie rzutach
wolnych. Kamil Zdunowski (2,5) – starał się, ale niestety nic z tego
nie wychodziło, zbyt dużo niecelnych podań do napastników.
NAPASTNICY: Przemysław Kochan (2,5) – kolejny mecz bez bramki tego
napastnika, zmarnował w drugiej części meczu przy wyniku remisowym
bardzo dobrą okazję do zdobycia gola. Tomasz Milczarek (2,5) – już
nie tak groźny jak w poprzednich meczach, nie pokazał nic
szczególnego.
|