Albin – król barlineckich łabędzi

Albin swoje imię zawdzięcza temu, iż jest łabędziem odmiany polskiej.

Łabędzie tej odmiany od pisklęcia posiadają biały puch oraz jasne łapy.

Ptak po raz pierwszy zaobserwowany został na jeziorze Barlineckim w marcu 1998 roku i jako 3-letni samiec został zaobrączkowany. W chwili obrączkowania ważył 9,5 kg i na swój wiek był niczym nie wyróżniającym się samcem. W grudniu 1999 roku otrzymałem informację, że Albin przebywa na zimowisku na jeziorze Miejskim w Międzychodzie.

Z zimowiska powrócił na nasze jezioro i w latach 2000-2001 kilkakrotnie był obserwowany w stadzie nielęgowych łabędzi. Wreszcie wiosną 2002 roku Albin pojawił się na jez. Barlineckim przy dzikiej plaży w towarzystwie samicy. Samica miała defekt w lewej łapie i na nią kulała. Była odmiany zwyczajnej, czyli jako pisklę była szara. Podczas obrączkowania łabędzicy (nr obrączki AC 0682) nazwałem ją Kulejącą Różą. Para ta obrała sobie rewir między Dziką Plażą, a ośrodkiem wypoczynkowym w Janowie. W kwietniu w trzcinowisku przy ośrodku łabędzie zbudowały gniazdo. Z lęgu wyprowadziły 3 pisklęta. Dwa z piskląt były białe (po ojcu), a jedno szare (po matce). W sierpniu 2002 roku pisklęta zostały zaobrączkowane (nr obrączek -AC 1680, AC 1681, AC 1679). Albin na zimę nie odleciał i zimował z pisklętami na jez. Barlineckim.

Róża w październiku 2002 r. gdzieś zaginęła. Znalazłem ją niestety już martwą 15.01.2003 r. w zatoce przy ul. Strzeleckiej. Albin cały 2003 r. przeżył w celibacie i nie łączył się z inną samicą. Wczesną wiosną 2004 r. postanowił znów założyć rodzinę i wyznał miłość samicy AS 7621 odmiany zwyczajnej, którą nazwałem Wiktorią. Ciekawostką jest fakt, iż była bardzo podobna do Róży i kulała podobnie jak on na lewą łapę. W 2004 r. z Wiktorią, Albin dochował się 5 piskląt. Trzy pisklęta były od małego szare (po matce), ale wszystkie były samcami, czyli płeć odziedziczyły po ojcu. Dwa pisklęta były białe (po ojcu), lecz okazały się samiczkami (płeć odziedziczyły po matce). W lecie pisklęta zostały zaobrączkowane (nr obrączek – AC 2441, AC 2443, AC 2446, AC 2447, AC 2448. 27.11.04 Albin został złapany i zważony – ważył 14,5 kg!

Albin jest najcięższym zaobrączkowanym łabędziem w historii naszego jeziora. Żaden z pozostałych 3 samców gniazdujących ze swoimi partnerkami na jez. Barlineckim nie wchodzi mu w drogę, choć i on podczas okresu lęgowego nie przekracza granic swojego terytorium.

Od 1987 r. do chwili obecnej na naszym jeziorze i w jego okolicach zaobrączkowałem 711 łabędzi, z czego 351 osobników było samcami. Wszystkie ptaki zważono. A oto wyniki. W przedziale wagowym między 10,0-10.9 kg – 105 samców, 11.0-11.9 kg – 90 samców, 12,0-12,9 kg – 288, 13,0-13,9 kg - 58, 14,0-14,9 kg - 28, 16,0 kg - 1 samiec. Pozostałe samce ważyły poniżej 10,0 kg.

Do sierpnia 2001 r. najcięższy zaobrączkowany łabędź mierny w Polsce ważył 15,5 kg. W dniu 18.08.2001 r. na jez. Steklno k. Gryfina udało mi się zaobrączkować lęgowego samca, który ważył – 16,0 kg – rekord Polski!

Jeśli chodzi o samice to tylko jedna na ponad 300 dorosłych łabędzic ważyła 12,0 kg i w 1988 r. na jez. Barlineckim wyprowadziła z lęgu aż 10 piskląt!

13 samic osiągnęło wagę od 10,5–11,0 kg. Pozostałe ważyły od 8,0-10,0 kg.

Piotr Adamiok

ornitolog
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka