Do autora artykułu „Walne obrady w Spółdzielni Piast - Trudne decyzje”.

Niżej podpisany stwierdza, że w swoim artykule „Walne obrady w Spółdzielni Piast” tylko częściowo oddaje Pan atmosferę i niektóre fakty, jakie miały miejsce w dniu 5 czerwca 2004 roku na Walnym w Piast. A więc krótko!

To przedstawiciele na Walne Zgromadzenie wykrzykiwali, że zawołają Policję celem usunięcia mnie z obrad! Nie zareagowano na wyliczenia energii cieplnej, jakie starałem się dostarczyć delegatom, a które to w sposób zasadniczy wyjaśniały niewłaściwie zastosowany „mnożnik x 2” i wyliczenie kosztów za lokal 2F/52, który zajmuję.

Walne nie wyjaśniło w żadnej mierze lub części, dlaczego Zarząd czy też Rada Nadzorcza zastosowały mnożnik x 2 dla lokatorów, którzy nie chcą podzielników.

No i wreszcie trzeba wysłuchać argumentów obu stron sporu! Pan od lat stosuje się do zasady „mocniejszy ma rację” i w swoich artykułach jest niedokładny i nieprecyzyjny. Dlaczego nie załączył Pan do swojego artykułu mojego wyliczenia kosztów zakupu ciepła, które ściśle łączy się z moim odwołaniem w tej sprawie do Walnego Zgromadzenia? Jeżeli Pan chce być obiektywny w sporze, to proszę starać się opisać racje obydwu stron, a nie stać po jednej ze stron sporu!

Wyraża Pan opinię, że to Sądy są łagodne w przywracaniu członkostwa a nie istotą sporu – no cóż, to Pana pogląd na wyroki sądowe!

Wiem, że prawdopodobnie nie zamieści Pan mojego protestu w Echu. A jeśliby Pan zdecydował, to proszę otworzyć rozdział w gazecie pt. np.: „Czy jesteś zadowolony z rozliczenia energii cieplnej”. Być może ludzie zajmą stanowisko (tj. czytelnicy Waszego pisma) i wtedy posłucha Pan (poczyta) różnych opinii w tym temacie.

Mam nadzieję, że wzorem lat poprzednich w swoich artykułach nie będzie Pan korzystał z informacji tylko jednej strony sporu. Ma Pan bardzo krzywdzące opinie w stosunku do mojej osoby. Szkoda, że nie ma w Barlinku konkurencyjnej gazety. Wtedy by Pan wiedział, co to jest i na czym polega wolność prasy – nie mylić z „samowolnością”. A tak jest Pan w pewnym sensie jednostronny w swoich opiniach, a czytelnicy nie mają prawa riposty!

Proszę zapytać czytelników, czy jest ktoś w Barlinku korzystający z rozliczenia kosztów zakupu ciepła w „Piast” przy pomocy „Energosystemu Poznań”? Czy umie i może sprawdzić rachunek, czy jest zgodny ze stanem faktycznym, tj. merytorycznie odpowiada rzeczywiście poniesionym kosztom? Tak jak można sprawdzić rachunek za wodę, gaz, energię elektryczną itd. A więc czy nadpłata lub dopłata jest naliczona w sposób właściwy???

Franciszek Adamczyk
 

Copyright (c) 2004 Echo Barlinka