Dzisiaj jeszcze bardzo wielu
z nas pozostaje pod wrażeniem daty 1 MAJA. Ci, którzy entuzjastycznie patrzą na
naszą przyszłość w UE czują się dobrze; eurosceptycy – odwrotnie i wiele złego
przewidują. Tymczasem to nie Unia każe pracować niektórym zatrudnionym przez 7
dni w tygodniu – tak, tak; zatrudnionym przez konkretnych pracodawców w Barlinku.
Jak to się ma do obowiązujących przepisów prawa? Kiedy taka osoba pracująca
przez wszystkie dni miesiąca może odpocząć? A rodzina, a poczucie wartości? Jak
w takim przypadku wygląda umowa o pracę? Nawet w ZK zatrudnieni mają wolne
niedziele i soboty.
Inna kwestia, która rzuciła
mi się w oczy, to uczestnictwo notabli nawet we Mszy Św. (3 maja). Jest to
ogólnie przyjęty zwyczaj w naszym życiu publicznym... Ale uważam, że dla powagi
urzędu władzy dobrze byłoby, żeby nasi Gospodarze MiG zasiadali wszyscy razem,
powiedzmy w pierwszej ławce dla dorosłych, zarezerwowanej specjalnie dla nich,
na niskiej ławeczce dziecięcej niekoniecznie. Przecież do Pana Boga zewsząd tak
samo.
Jeszcze chciałabym
zaakcentować glosy mieszkańców Rynku, którym w nocy często przeszkadzają „rajdy
samochodowe”; a wielu sprzedawcom naganne zachowanie amatorów napojów
wyskokowych, którzy okupują ławeczki na skwerze vis a vis Urzędu MiG. Może do
tych ludzi przychodziliby terapeuci, jacyś wolontariusze. Poza tym wszyscy
przechodnie idą przez park po ławkach; oj niedobrze. Jak widać STRAŻ MIEJSKA
bardzo potrzebna u nas.
Mamy już czerwiec, miesiąc w
zasadzie szczęśliwy dla dzieci, bo kończy się rok szkolny i zaczynają upragnione
wakacje.
Dla wielu rodziców
przedszkolaków to nowy problem, gdyż przedszkola również zamykają swe podwoje.
Nigdzie w Europie tego nie ma; przedszkola najdłużej zamknięte są 2 tygodnie –
na okres remontów. Ten fakt długich wakacji w tych placówkach myślę ulegnie
zmianie.
Na koniec jeszcze chcę
podzielić się osobistą refleksją i radością z faktu, że na uroczystą sesję
poszerzonego Parlamentu Europejskiego w Strasburgu jego przewodniczący Pat Kox
zaprosił jako honorowego gościa byłego Prezydenta RP Lecha Wałęsę, który do tej
pory w Europie ma bardzo wysokie notowania i autorytet. Poza tym moim osobistym
powodem dumy było wejście do Unii Litwy – kraju mojego urodzenia i fascynacji.
Szkoda, że tym razem nie mogłam pojechać z Seniorami do Wilna.
Zapewne wszyscy zauważyliśmy
nową gazetę na rynku czytelniczym Barlinka; powodzenia konkurencji. A nam trzeba
uderzyć się w piersi i przyznać, że numer majowy EB był za zwyczajny jak na
wejście do UE. Boleję także nad nieudanym Świętem Niezapominajki. Zawiniła nie
tylko pogoda!
Urszula Berlińska
|