Mały Konkurs Recytatorski
19.02.2004 w Barlineckim
Ośrodku Kultury już po raz drugi odbyły się eliminacje środowiskowe do Małego
Konkursu Recytatorskiego. Zgłoszono 18 uczestników, a to sporo mniej niż w roku
ubiegłym. Organizatorzy tradycyjnie przygotowali dla młodych wykonawców napoje i
ciastka. Poziom był zróżnicowany i prawie wszystkie prezentacje włącznie z
nagrodzonymi wymagają dopracowania nie tylko w interpretacji, ale również w
opanowaniu tekstu.
Do Przeglądu Powiatowego MKR,
który odbędzie się 26 lutego w Myśliborzu jury w składzie: Romana Kaszczyc,
Marta Zmarzlik, Joanna Wojciechowska i Danuta Zajączkowska zakwalifikowało
następujących uczestników:
Kategoria: Kl. I – III
1. Dawid Swat SP - Nr 1
2. Natalia Nowakowska – SP Nr 1
3. Aleksandra Niedźwiedź – SP Nr 4
Kategoria: Kl. IV – VI
1. Tadeusz Nowak – SP Osina
2. Sandra Kowalczyk – SP Osina
3. Klaudia Niedźwiecka – SP Nr 1
Kategoria: Gimnazjum
1. Joanna Michałek – Gimnazjum Nr 1 w
Barlinku
E.Ch.
Byłoż owo nie było czyli
strach się bać
Kolejny
Salonik Poetycki WIATRAK odbył się 29 stycznia i tym razem goście Wiatrakowa
postanowili się nawzajem w poetyckiej formie po prostu postraszyć.
“Wszystko wokół było – gwiezdne
I odlotne i odjezdne
Gromadzące się w białe nad ziemią orszaki”
To cytat z Leśmiana, a
Leśmianowskich straszydełek było sporo tego wieczoru.
Tradycyjne,
płonące świece spełniały tym razem nieco inną niż zwykle rolę. A kiedy zaczęto
czytać epitafia co poniektórym zrobiło się nieswojo. Na szczęście były to utwory
satyryczne; “Tu leży mój mąż nieboszczyk,
Płaczę od chwili owej.
Niech się ktoś o mnie zatroszczy,
Mieszkam na Ogrodowej”
i już po
chwili zaczęto “przypasowywać” poszczególne epitafia do znajomych osób. Pani
Romana, Kaszczyc, która jest stałą bywalczynią Saloników tym razem przygotowała
dla nas całą kolekcję najróżniejszych przesądów dotyczących teatru i wiatraków.
Muszę powiedzieć, że od tego wieczoru na próbach Wiatraki zachowują się dość
dziwnie np., co i raz plują przez lewe ramię, jakoś tak dziwnie przechodzą przez
progi, nie czytają ostatnich linijek tekstu, a już szczególną awersję wykazują w
stosunku do kotów. Wieczór zakończył się wróżbami, a to za sprawą przyjaciółki
wiatrakowej Izy Osesek, która nie mogła się opędzić nie tylko od dziewczyn, ale
i od chłopaków ciekawych swojej najbliższej przyszłości. Kolejny Salonik 26
lutego, a będzie to Salonik “Dla Romy”, która to w tym czasie obchodzić będzie
swoje imieniny.
E.Ch.
|